AMD pokazuje nowe Radeony, dzięki technologii Mantle zdominuje rynek gier AAA?
Trzeba się będzie przyzwyczaić do kolejnego sposobu oznaczaniaRadeonów. AMD zapowiedziało wydanie całej linii nowych procesorówgraficznych, w skład której wchodzą rodziny R5, R7 i R9, przeznaczoneodpowiednio dla normalnych użytkowników, użytkowników wymagających,oraz wymagających graczy. Nowym flagowcem flotylli Radeonów jestteraz układ R9 290X: sześć miliardów tranzystorów, przepustowośćpamięci na poziomie 300 GB/s i oczywiście obsługa rozdzielczości 4K.AMD swoje nowe czipy określa jako całkiem nowe(„all new”), ale to tylko marketing. Z tego co widać, doczynienia mamy z ulepszoną wersją architektury GraphicsCore Next, wprowadzone do niej zmiany jednak nie mogą być zbyt duże,gdyż w materiałachprasowych na próżno szukać określeń w rodzaju GCN 2.0.Nowe GPU wyglądają po prostu na bardziej oszczędne energetyczniewersje czipów, które zadebiutowały dwa lata temu, w czym oczywiścienie ma nic złego – GCN okazał się bardzo solidną architekturą.[img=radeon]Rdzenie to jednak nie wszystko.Wraz z premierą Radeonów R7 i R9 AMD zapowiedziało kolejny etapswojej strategii ujednolicania platform dla gier, w której jego GPU iAPU zasilają zarówno PC, konsole jak i chmury serwujące gry. Terazcztery filary tej strategii – konsola, chmura, treśći klient – zostanąpołączone dzięki wprowadzeniu czegoś o nazwie Mantle. Jest tonajwyraźniej API wraz z zestawem narzędzi deweloperskich, któryumożliwić ma twórcom gier optymalizację swoich tytułów pod kątemarchitektury GCN, bez względu na to, czy działać one mają na PC, czyna konsolach nowej generacji. Według firmy zapewni to taki poziomsprzętowej optymalizacji, jakiemu nie będzie mógł dorównać żaden innyproducent układów graficznych, a pierwszym tytułem, który towykorzysta, ma być Battlefield 4.Nowe Radeony przynoszą teżtechnologię AMD TrueAudio, ciekawe zapowiadający się programowalnypotok dźwiękowy, który zapewnić ma producentom gier możliwośćtworzenia niezwykłych efektów dźwiękowych. Ich realizm porównywalnyma być z realizmem efektów graficznych, jaki przyniosły programowalnepotoki grafiki. TrueAudio przyniesie m.in. symulację mechanizmówsłyszenia dźwięków w świecie rzeczywistym, bogaty zestaw efektówdźwiękowych i oszałamiający dźwiękprzestrzenny. Programowalny potok audio wykorzystywać jako pierwszemają takie gry jak THIEF i Lichdom. Niestety wygląda jednak na to, żetechnologia ta, utworzona we współpracy z firmą GenAudio, pojawi sięjedynie w procesorach z rodziny R9.[img=mantle]Sugerowane ceny kart z nowymiprocesorami wydają się całkiem rozsądne. Najtańsze karty z układamiR5 i 1 GB RAM mają być dostępne od 89 dolarów, karty z R7 260X i 2 GBRAM sprzedawane mają być już od 139 dolarów, R9 270X (2 GB RAM) i R9280X (3 GB RAM) odpowiednio od 199 i 299 dolarów. Ceny flagowca R9290X nie ujawniono.Wygląda coraz bardziej na to, żetę rundę AMD wygrało. Pozyskując na rynku konsol zarówno Sony jak i Microsoft,zagwarantowało sobie, że jego Graphics Core Next będzienajważniejszym celem optymalizacji dla wszystkich twórców gier.Dostarczenie deweloperom zestawu narzędzi, pozwalających narozmawianie ze sprzętem znacznie skuteczniej, niż przez OpenGL czyDirectX, powinno sprawić, że rasowi gracze ze świata PC chętniejwybiorą drużynę „czerwoną” niż „zieloną”, czytym bardziej „niebieską”. Nvidii i Intelowi zostaniewalka o rynek mobilny, w którym dominuje OpenGL ES, ale tytuły AAA,tworzone przede wszystkim z myślą o konsolach, pokażą pełnię swoichmożliwości tylko w wersjach na Mantle, które uruchomimy tylko naRadeonach z Graphics Core Next.
26.09.2013 | aktual.: 26.09.2013 15:38