Aero2 wprowadza testy CAPTCHA: koniec darmowego Internetu dla urządzeń
Choć data wygląda jak pretekst do żartu (1 kwietnia), to żartemniestety nie jest. Od jutra Aero2, spółka znana przede wszystkimjako dostawca usługi *Bezpłatnego Dostępu do Internetu *(BDI)wprowadza dodatkowy mechanizm uwierzytelnienia, który utrudni życiewszystkim tym, którzy z BDI korzystają intensywniej, niżusługodawca by sobie życzył.
Kiedy w listopadzie 2009 rokuAero2 zdobyło koncesję na pasmo 2570-2620 MHz, warunkiem otrzymaniakoncesji było uruchomienie dostępu do Sieci jako darmowej,publicznej usługi, bez żadnych specjalnych ograniczeń.Ograniczenia pojawiły się jednak od samego startu usługi w 2011roku. Aby korzystać z BDI, należy przejść proceduręrejestracyjną, wpłacić depozyt za kartę SIM oraz przesłać dowódwpłaty depozytu i oddzielnie dowód opłaty za przesyłkę kartySIM. Jeśli kogoś to nie zrazi, to otrzyma rozłączane co godzinępołączenie o maksymalnym transferze 512 Kb/s.
Co sprytni problem rozłączaniarozwiązali już dawno temu. Przykładowo użytkownicy Windows XP iWindows 7, zamiast szukać okna aplikacji obsługującej połączeniei klikać połącz,korzystają z opracowanej przez internautę harona konfiguracjisieci, pozwalającej automatycznie wznawiać połączenie. Jeszczelepiej mają użytkownicy nowoczesnych modemów komórkowych, którepołączenia wznawiają bez wiedzy użytkownika.
Niestety te metody okażą sięniebawem nieskuteczne. Od jutra, aby uzyskać dostęp do Internetu,trzeba będzie rozwiązać test CAPTCHA. Co gorsze, z tego co możnabyło zobaczyć podczas testów, jest to koszmarna reCAPTCHA,wykorzystująca zdeformowane fragmenty zeskanowanych starodruków. Wramach walki ze sztucznymi inteligencjami, rozwiązującymi reCAPTCHĘautomatycznie, poziom deformowania tekstu doszedł do takiegopoziomu, że coraz więcej ludzi odkrywa, że jednak nie jest ludźmi.
Przez pierwszy tydzień nowymechanizm uwierzytelnienia będzie wprowadzany sukcesywnie, byprzyzwyczaić użytkowników do nowej niedogodności. W tym czasienie będzie trzeba wpisywać kodu przy każdym wznowieniu sesji. Potygodniu uwierzytelnienie za pomocą testu CAPTCHA będzie wymaganeco godzinę. Przy ponownym połączeniu połączenie internetowe zprzeglądarki zostanie przekierowane na stronę z testem. Po jegorozwiązaniu strona poinformuje użytkownika o przyznaniu mu 60 minutdostępu do Sieci.
Trzeba przyznać, że Aero2dobrze przygotowało się do wprowadzenia tego utrudnienia. Abyuniknąć zarzutów o blokowanie dostępu osobom niepełnosprawnym,dla których CAPTCHA będzie barierą nie do przejścia, wprowadziłoprocedurę dla osób niewidomych i słabowidzących. Mogą one złożyćwniosek o wyłączenie CAPTCHA, któremu musi towarzyszyć dokumentpotwierdzający niepełnosprawność w tym zakresie.
Nie wiadomo, jak zareaguje nataką zmianę UKE. W zasadzie trudno przyczepić się do zmiany odstrony prawnej. Co prawda punkt 4.c.c decyzji rezerwacyjnej mówi:*jakiekolwiek ograniczenia treści lub protokołówdostępnych dla użytkownika korzystającego z dostępu nieodpłatnegonie będą dalej idące niż takie same ograniczenia stosowane dlaużytkownika korzystającego z usług odpłatnych, *jednakw tym wypadku trudno mówić o ograniczeniach treści czy protokołów.Przeciętny, korzystający z przeglądarki internauta, wciąż będziemógł korzystać z Sieci na takich samych warunkach jak dotąd –po prostu zmęczy się przy teście.
W teorii można by było wskazaćna użytkowników nie korzystających z przeglądarek, np.uruchamiających sobie Linuksa w trybie tekstowym, ale usługa BDIbyła pomyślana jednak dla osób „wykluczonych cyfrowo”, araczej do takich wspomniana grupa użytkowników nie należy.Największymi poszkodowanymi będą przede wszystkim użytkownicysieci P2P oraz właściciele rozmaitych systemów automatycznych –kamerek IP, rozmaitych czujników, koparek bitcoinów, którzywykorzystywali usługę Aero2, by zapewnić swojemu sprzętowidarmową łączność.
Zapewne niektórzy z nich będąszukali sposobów na zautomatyzowanie rozwiązywania testów CAPTCHA.Z tego co widać, czarny rynek poradził sobie z tym całkiem dobrze.Oferowane na nim usługi wykorzystują najczęściej działające24/7 ludzkie farmy, ale w ostatnich miesiącach pojawiły się teżusługi czysto maszynowe, wykorzystujące deskryptory Fouriera ipozwalające na udane rozwiązanie testu nawet w 79% wypadków. Ichdostępność dla przeciętnego użytkownika jest jednak niewielka,zapewne więc większość właścicieli kamerek IP i podobnychurządzeń po prostu kupi normalne karty SIM od któregoś zkomercyjnych operatorów. Koszty płatnego mobilnego dostępu doSieci stają się bowiem już znośne.
