AllView Viva i10G – tablet idealny do salonu i na kanapę

Niedawno czytelnicy naszego portalu mogli zapoznać się z recenzjąsmartfonu Viper I, stworzonego przez rumuńską firmę AllView. Donaszego laboratorium trafił i inny jej sprzęt, a mianowicie tablet Viva i10G.Jest to obecnie flagowy model tego producenta, który pod wielomawzględami znacznie się wyróżnia. O ile testowany telefon nie był wstanie przyciągnąć nas na dłużej i zachęcić do jego zakupu, o tylejuż teraz zdradzamy, że tablet zrobił wrażenie o wiele lepsze.Dlaczego? O tym dowiecie się z niniejszej recenzji.

AllView Viva i10G – tablet idealny do salonu i na kanapę
Redakcja

Wraz z zestawemoprócz tabletu otrzymujemy kabelek USB, ładowarkę o maksymalnym natężeniu2,5 A (posiada własny przewód), kabelek USB OTG do podłączania dodatkowego sprzętu, licencję na oprogramowanie antywirusowe BitDefender oraz instrukcję obsługi. Niestety w przypadku tabletu poważnymuchybieniem ze strony producenta jest brak instrukcji w językupolskim. W zestawie znajduje się papierowa jej wersja w kilkujęzykach, ale wśród nich nie znajdziemy rodzimego. Szkoda, botestowany niedawno smartfon Viper nie miał z tym najmniejszychproblemów. Dołączony zestaw jest dosyć bogaty, choć folia ochronna przytelefonie pozwalała, że być może otrzymamy coś takiego i dotabletu, albo chociaż ściereczkę czyszczącą.

Aluminiowy potworek

Pierwsze wrażeniena widok tabletu jest raczej... negatywne. Nie wygląda on na cośsolidnego, raczej na świecący się kawałek plastiku. Jak to jednakczęsto w życiu bywa, ocenianie po pozorach okazuje się błędem także i w tym wypadku. Sprzętjest bardzo solidny, nie skrzypi, nie wygina się, że nie jest łatwydo zarysowania, a na dodatek dosyć masywny. Jego wymiary to 239 x 180x 9,25 mm, a waga to 589 gramów. Nie jest to co prawdamało, ale Vivy nie można nazwać również czymś bardzo ciężkim. Z przoduznajdziemy kamerę o rozdzielczości 2 Mpix i ekran. Ramki wokół niegosą spore. W wielu przypadkach można potraktować to jako wadę, aleprzy tablecie o niemałych wymiarach, ułatwiają one utrzymanie go wpożądanej pozycji. Są one na tyle szerokie, że wystarczają akurat doumieszczenia na nich kciuka bez zasłaniania sobie nim ekranu. Jedynymproblemem może być wygląd. Spore białe ramki i ciemny wyświetlacz niepasują do siebie, pierwsze wrażenie może być takie, że mamy doczynienia z czymś po prostu tandetnym.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Wszystkienajważniejsze przyciski i złącza ulokowano na dwóch krawędziach. Prawastrona zawiera włącznik, sterowanie głośnością, oraz przycisk powrotudo ekranu domowego. Złącza znajdują się natomiast u góry, jest toodpowiednio: złącze karty micro SIM, złącze microSD, port micro USB,a także złącze słuchawkowe. Cała ramka jest nieco zaokrąglona dotyłu. Choć korpus został wykonany z tworzywa sztucznego, tył możnenas zdziwić. Znajduje się tam bowiem srebrna pokrywa z aluminium.Dodaje ona urządzeniu uroku, a jako że jest matowa, nie brudzi się idiametralnie zmienia naszą opinię: jednak nie obcujemy z tandetą, natakie wykonanie często nie pozwalają sobie nawet bardzo znaniproducenci. Z tyłu znajdziemy logo producenta i firmy Intel, głównąkamerę 5 Mpix, a u spodu głośnik. Niestety – tylko jeden, adlaczego niestety, to przekonacie się już za chwilę.

Przepiękny ekran z refleksami lusterka

Jak na swojącenę, tablet oferuje rewelacyjny wyświetlacz. Jest to panel LCD IPS orozmiarze 9,7”, ale najważniejsza jest rozdzielczość, którawynosi aż 2048 x 1536 pikseli. Gęstość upakowania pikseli wynosi 264ppi, co przy niektórych telefonach wydaje się wartością raczejstandardową. Pamiętajmy jednak o tym, że w przypadku tabletu ekran oglądamy raczej z odległości większej niż telefonu. W efekcie ostrośćobrazu jest na bardzo wysokim poziomie, lektura tak stroninternetowych, jak i książek to czysta przyjemność, a próbydostrzeżenia poszarpanych fontów po prostu spełzną na niczym.Jakość obrazu jest bardzo dobra. Kolory są żywe, odpowiednionasycone, a kąty widzenia więcej niż poprawne jak na ekran LCD.Jedynie w ustawieniu góra-dół obraz znacznie traci na jakości, aledopiero przy niemal pełnym obrocie, problem więc jest nie dozaobserwowania w praktyce. Ponarzekać można za ochronę przedrefleksami, bo ta w praktyce nie istnieje. Urządzenie zachowuje sięjak lusterko, odbijając na ekranie sporo z otoczenia.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Również ochronaprzed śladami palców jest mierna, bo są one bardzo widoczne, a jak toma często miejsce w przypadku tabletów, czyszczenie wcale nie zajmujesekundy czy dwóch. Sytuację ratuje bardzo wysoki poziom jasności.Nawet przy minimalnym ustawieniu ekran jest względnie czytelny przydużej ilości światła wokoło. Przy maksymalnej wartości bije on na głowęniektóre z flagowych smartfonów, jak np. mój osobisty LG G2. Dodajmyjednak, że biel jest wyraźnie zażółcona. W przypadku lektury książekbędzie to zapewne zaleta, ale w innych przypadkach musimy liczyć sięz pewnymi przekłamaniami. Niestety ekran ma i pewną bardzo słabąstronę. Jest nią... brak automatycznego sterowania jasnością. Tak,producent był nas w stanie uraczyć rozdzielczością 2K, ale niestarczyło mu na zwykły czujnik oświetlenia. Co prawda jest to tablet,do tego niemały, a więc najprawdopodobniej będzie sprzętem bardziejstacjonarnym niż mobilnym, ale taki brak jest mimo wszystkoodczuwalny.

Nienowy, ale za to szybki system

System, w jakiAllView wyposażyło swój flagowy tablet to Android 4.2.2 Jelly Bean.Na KitKata najprawdopodobniej nie zdecydowano się ze względu naspecyfikację sprzętową. W przeciwieństwie do testowanego wcześniejsmartfonu Viper i tutaj nie zderzymy się z żadną nakładkąproducenta. Jest to w zasadzie czysty Android, co ma swoje zalety iwady. Liczba dostępnych ustawień nie przytłacza, podobnie jakmożliwości personalizacji, które ogólnie mówiąc, są niewielkie. Zdrugiej strony, większość użytkowników wcale ich nie potrzebuje.Zamiast tego ważniejsza może być prostota obsługi i szybkośćdziałania, a tego tutaj nie brakuje. Wysuwane z prawej strony kafelkiszybkich ustawień nie są możliwe do skonfigurowania, ale zapewniająwszystko to, co najważniejsze: dostęp do profilu użytkownika,ustawienia jasności, ustawień, sieci Wi-Fi i komórkowej, funkcjiautomatycznego obracania, oraz statystyk baterii.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Preinstalowanegooprogramowania prawie nie ma. Podobnie jak w wypadku Vipera, takżei tutaj znajdziemy antywirusa BitDefender z licencją na 90 dni. Docelu za kierownicą poprowadzi nas natomiast nawigacja Sygic, niestetyza darmo tylko przez 30 dni. Sprzęt obsługuje funkcję aktualizacjisystemu, ale nie bezprzewodowo. Aplikacja producenta wymagaskopiowania danych na tablet, funkcja OTA nie jest więc dostępna.Oprócz tego znajdziemy tutaj menadżer plików i zadań w postaci ESEksploratora, a także klawiaturę ekranową MultiLing. Z aplikacjiGoogle dostępny jest Gmail, wyszukiwarka, YouTube i sklep GooglePlay. Zastanawiać może obecność aplikacji Screen Off (wygaś izablokuj), która pozwala np. na wygaszanie urządzenia przez podwójnekliknięcie ekranu lub odpowiedni gest. Da się to jednak skonfigurowaćdopiero przy wykorzystaniu programu uruchomieniowego o większychmożliwościach niż domyślny. Dziwi więc, że producent zdecydował sięna instalację tego programu.

Wydaje intelowskie serce i modem 3G

Jako że na tyleurządzenia widzieliśmy już logo firmy Intel, można domyślać się, żemamy tutaj do czynienia z jej układem. Tak też jest w istocie, sercem tabletu jest procesor Intel Atom Z3735D. Jest toukład czterordzeniowy o taktowaniu 1,83 GHz, wykonany w procesie 22nm. Wspomaga go wbudowany układ graficzny Intel HD Graphics otaktowaniu 311 MHz i 646 MHz w trybie turbo. Przy flagowcachkorzystających ze sprzętu Qualcomma nie wygląda to imponująco, aleczy jest się czego obawiać? Zdecydowanie nie. Ten procesor okazujesię w zupełności wystarczający do większości zastosowań, o jegowydajności świadczą choćby wyniki ponad 30 tysięcy punktów w AnTuTu iniemal 130 tysięcy punktów w Anomaly Benchmark. Należy jednakpamiętać, że mamy do czynienia z procesorem Intela, co w przypadkuniektórych aplikacji powoduje pewne problemy. Dla przykładuwykorzystywana w testach gra Carmageddon wyświetlała niepoprawnieniektóre grafiki (ciemne plamy pod samochodami). Polska gra Cuebox,wprowadzająca bilard na poziom trójwymiarowy działała natomiastwolno. Na szczęście w większości wypadków sytuacja wygląda inaczej,nie ma problemów z płynnością działania czy jakością obrazu. Wszystkoto pomimo naprawdę dużej rozdzielczości.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Przy dużymobciążeniu tył tabletu mocno się nagrzewa. Nie jest to jednak ciepłona tyle duże, aby powodować jakiś większy dyskomfort. Na szczęścienie występuje również zjawisko throttlingu – choć procesornagrzewa się, nie dochodzi do obniżania taktowania i tym samym utratywydajności. Za to należą się za to brawa dla producenta, bo nie jestto łatwe zadanie. Dodatkową zaletą tabletu Viva jest 2 GB pamięciRAM. Taka ilość w zupełności wystarcza do pracy z wielomaaplikacjami, a niemalże czysty Android powoduje, że możemy swobodniewracać do poprzednio używanych programów, bez utraty jakichkolwiekdanych. Podczas typowej pracy ilość wolnej pamięci kształtuje się napoziomie 1,3 GB.

Miejsca na daneużytkownika zdecydowanie nie zabraknie. Testowany przez nas modelzostał wyposażony w 32 GB pamięci masowej, z czego do dyspozycjiużytkownika pozostaje niemal 26 GB. Jeżeli jest to wartość za mała,wykorzystać możemy dodatkowy slot na kartę microSD o maksymalnejpojemności do 64 GB. Wykorzystać można także np. pendrive. Sprzętjest zgodny z OTG, producent w zestawie umieszcza odpowiedni kabelek,dzięki czemu możemy łatwo kopiować dane pomiędzy różnymiurządzeniami. Pamięć wewnętrzna jest całkiem szybka, co widać podczastypowej pracy, oraz w momencie instalowania dodatkowych aplikacji.Nie natknęliśmy się wtedy na spowolnienia, czy też zacinanie sięaktualnie używanych programów.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Łączność zapewnianam Bluetooth w wersji 3.0, moduł Wi-Fi 802.11 b/g/n, a także modem3G. Ten oferuje wsparcie dla GPRS i EDGE klasy 33, a także HSDPA+ 21Mbps i HSUPA 5,76 Mbps. Karta Aero2 działała z nim bez najmniejszychproblemów, oferując wysoki poziom sygnału i stabilne połączenie.Zastosowanie tego typu elementu w tablecie za tę cenę cieszy, choć zpowodów, o których przeczytacie w dalszej części recenzji, należyliczyć się z pewnymi ograniczeniami. Nie zabrakło odbiornika GPS ze wsparciemdla systemu pozycjonowania GLONASS. Niestety liczba czujników nieprzytłacza, o czym mogliśmy już przekonać się obserwując ekran.Znajdziemy tu jedynie akcelerometr.

Kilka słów należy powiedzieć o jakości dźwięku, bo tutaj można zostać poważnie zaskoczonym.Dodajmy, mile zaskoczonym. Jak już wspomniałem, z tyłu znajduje siętylko jeden głośnik. Szkoda, że producent po drugiej stronie nieumieścił drugiego, takiego samego, bo wtedy byłby to tablet onaprawdę świetnej jakości dźwięku, do tego w stereo. Tak zostaje nammono, choć jakość dźwięku stoi na bardzo wysokim poziomie. Jedynymproblemem jest niska głośność – do około 25% dźwięk jest niemalniesłyszalny. Później skoki głośności są bardzo duże, ale pomimodużej głośności, nie sposób natrafić na charczenie. Wprostprzeciwnie, głośnik ten nadaje się i do gier i do oglądania filmów.Równie dobrze wypada wyjście słuchawkowe. Po podłączeniu kilkuróżnych zestawów wszystko było w porządku, dźwięk jest na wysokim poziomie.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Kamera to tragedia, podobnie czas pracy

AllViewwyposażyło Vivę w dwie kamery. Główną 5 Mpix i przednią 2 Mpix.Niestety obie są w zasadzie bezużyteczne, bo jakość obrazu jestfatalna. Nie nadają się do robienia zdjęć np. notatek na szybko, przybraku światła nie radzą sobie w ogóle. Od biedy przednią możnawykorzystać przy rozmowach z użyciem wideo, ale rozmówca po drugiejstronie raczej nie będzie zadowolony. Aplikacja do ich obsługi totwór z czystego Androida. Jest do bólu prosta, oferuje włączeniezapisywania lokalizacji i trybu scenerii, a także ustawienie balansubieli. Teoretycznie sprzęt pozwala na nagrywanie wideo wrozdzielczości HD 720p przy 30 FPS, w praktyce... lepiej tego nierobić, bo takie nagrania nie nadają się nawet do umieszczenia wInternecie. Kamera to tutaj element kompletnie budżetowy iniepotrzebny, niestety rynek wymusza jej umieszczanie, nawet jeżelipożytku nie będzie z niej żadnego.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Dotychczasowezalety urządzenia mogą sugerować, że jest to sprzęt, który bardzodobrze radzi sobie w wykorzystaniu mobilnym – modem 3G, Wi-Fi,dosyć kompaktowe wymiary, a także niska waga to zalety. Teoretyczniekolejną jest akumulator o pojemności 8000 mAh. Pierwsze „ale”zobaczymy już w danych producenta, który mówi o czasie pracy do 6godzin. Niestety, w praktyce jest jeszcze gorzej. Jeżeli gramy,tablet może się rozładować w zaledwie godzinę. Przy mniej intensywnymużytkowaniu takim jak przeglądanie stron internetowych i czytanieksiążek, czas pracy będzie wynosił do około 5 godzin, w zależności odustawionego przez nas poziomu jasności. Niestety spory ekran o dużejrozdzielczości robi swoje, a 2K wymaga więcej pracy także odprocesora, co w efekcie daje tak słabe wyniki. Nie są one znacznielepsze, gdy urządzenie leży kompletnie nieużywane. Dwa dni bez kartySIM to czas maksymalny, jaki udało się osiągnąć przy włączonejsynchronizacji i Wi-Fi. Ewidentnie coś tu zostało zrobione nie tak,jak powinno.

Viva i10G to kanapowy przyjaciel

Wydanieostatecznego werdyktu w sprawie tabletu AllView Viva i10G nie jestproste. Z jednej strony sprzęt ten nie jest w stanie zbyt długodziałać bez podłączenia ładowarki, początkowo budzi mieszaneodczucia, a zastosowane dodatki jak chociażby kamera okazują siędalekie od oczekiwań. Z drugiej strony, jest to sprzęt wydajny,dodatkowo wyposażony w wyświetlacz, który w tym przedziale cenowymjest czymś bardzo atrakcyjnym. Pozytywnie zaskakuje również jakośćdźwięku i wykonania, bardzo dobra i bijąca na głowę wielekonkurencyjnych rozwiązań. Jako urządzenie wykorzystywane dokonsumpcji treści: czytania, oglądania filmów, a także wspólnegogrania z rodziną i znajomymi w domowym zaciszu sprawdzi się onświetnie. Przy okazji nie zrujnuje naszego budżetu. Do takichzastosowań polecamy go więc z czystym sumieniem.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)