Android ma już 6 lat, przeszedł długą drogę…
Król mobilnych systemów operacyjnych skończył już 6 lat. Przez ten czas Android zdołał opanować 80% rynku mobilnych systemów operacyjnych, bijąc na głowę iOS, Windows Mobile i Windows Phone razem wziętych. Warto przypomnieć sobie jak to wszystko się zaczęło.
05.11.2013 18:20
Android został zaprezentowany w listopadzie 2007 roku, jednak za faktyczny początek można uznać datę 22 września 2008 roku, kiedy to światu zaprezentowany został HTC Dream, znany także jako T-Mobile (Era) G1. Początki systemu operacyjnego rodem z Mountain View nie były łatwe. Wielu krytyków uważało, że Android nie wypłynie na głębokie wody, tak jak jego odpowiedniki firmy Apple czy Microsoftu. Było w głosach krytyków sporo racji. Android w swoich początkowych wersjach znacznie różnił się od tego, co gości w obecnych pamięciach telefonów wypływających falowo z fabryk Sony, LG czy Samsunga. Nie sposób było doszukać się automatyzacji i pięknego interfejsu użytkownika, co jest standardem teraz.
Wczesny Android spełniał swoje zadanie – dzwonił, wysyłał SMS-y i dawał dostęp do Internetu, ale o samych funkcjach później. Raczkujący onegdaj król miał jednak jedną niepowtarzalną zaletę – jego źródła były szeroko dostępne, a sami użytkownicy mogli wprowadzać swoje poprawki i prezentować pomysły na jego rozwój. Coś takiego nie było spotykane wcześniej wśród mobilnych systemów operacyjnych… Wróćmy na chwilę do samego HTC Dream. Urządzenie zostało zaprezentowane w Stanach Zjednoczonych podczas jednej z pierwszych konferencji Google. Miało niesamowitą, jak na ówczesne warunki, specyfikację techniczną. Procesor MSM7201A ARM11 taktowany częstotliwością 528 MHz był czymś wartego pozazdroszczenia. Ponadto telefon posiadał 256 MB pamięci systemowej ROM i 192 MB RAM. Urządzenie było napędzane przez system operacyjny Android 1.0 (uaktualniony później do wersji 1.6).
Wersja 1.0 systemu oferowała m.in. usługę Android Market, która dawała możliwość pobrania aplikacji wzbogacających możliwości słuchawek. Nowością była synchronizacja z kontem Google, która pozwalała np. na przechowywanie kontaktów na serwerach. System posiadał również w pełni funkcjonalną przeglądarkę internetową. Początkowo gigant z Mountain View nie trzymał się nomenklatury cukierniczej i system nazywał się po prostu Android 1.0. Baza systemu została z czasem uaktualniona do wersji 1.1, która nie przynosiła znaczących zmian.
Dużym krokiem naprzód w historii zielonego robota był Android 1.5 Cupcake, wydany 30 kwietnia 2009 roku. Popularna babeczka oferowała szereg zmian, które w znaczący sposób poprawiły komfort użytkowania systemu. Google wprowadziło widżety, które wykorzystywane są do dzisiaj. Dano możliwość instalacji innych klawiatur. Wprowadzono opcję wytnij/wklej. Sam system wykorzystywał jądro systemu Linux w wersji 2.6.27, co znacznie poprawiło jego stabilność.
Niecałe 4 miesiące po premierze Cupcake'a, Google zaprezentowało Androida w wersji 1.6 Donut, który nie był uznawany za system przełomowy. Wykorzystano rozwiązania zaprezentowane w wersji 1.5 i usprawniono je, przez co system zyskał takie opcje jak podgląd zrzutów ekranu w Android Markecie i wybór kilku zdjęć do usunięcia.
Kolejnym krokiem w rozwoju Androida był Eclair, który obejmował wersje od 2.0 do 2.1. Kernel został uaktualniony do wersji 2.6.29. Usprawniono system synchronizacji kontaktów, który oferował możliwość łączenia ich z adresami e-mail. Wprowadzono program do obsługi poczty elektronicznej. Dodano obsługę systemu Bluetooth 2.1. Aplikacja do obsługi aparatu fotograficznego przeszła zauważalną metamorfozę i otrzymała między innymi obsługę lampy błyskowej, zbliżenia czy możliwość ustawienia balansu bieli zdjęć, co szybko wykorzystali producenci sprzętu. Interfejs użytkownika został zoptymalizowany, dzięki czemu płynność przewijania ekranu znacznie wzrosła, a na ekranach pojawiły się animowane tapety. Z Eklerkiem wydany został także pierwszy autorski telefon Google – Nexus One — który otworzył nowy rozdział w historii rozwoju Androida. Od tej pory Google wydaje telefony sygnowane jako Nexus (nazwa pochodzi z serii powieści Philipa K. Dicka o androidach – Nexus 6). Urządzenia z tej serii są oficjalnie wspierane przez Google i otrzymują najnowsze wersje oprogramowania przez jakiś czas.
W maju 2010 roku zaprezentowany został Android 2.2 — Froyo (frozen yoghurt — mrożony jogurt), który wprowadził wiele nowości. Przede wszystkim system zyskał na szybkości działania dzięki technologii JIT. Umożliwiono też udostępnianie Internetu dzięki łączności USB i WiFi. Przeglądarka była w stanie wyświetlać animacje GIF oraz obsługiwać technologię Flash.
W czwartym kwartale roku Android przekroczył 33% udziału w rynku, wyprzedzając przy tym iOS firmy Apple. Od tego momentu zaczęto postrzegać produkt Google'a jako dużego gracza, a same premiery jego systemów i działających pod jego kontrolą urządzeń stały się dużymi wydarzeniami medialnymi.
Potwierdzeniem moich słów było wydanie Nexusa S, który został wyprodukowany przez Samsunga, rozpoczynając przy tym okres dominacji tej firmy na rynku telefonów komórkowych. Brat bliźniak legendarnego Samsunga Galaxy S zaprezentował światu Androida w wersji 2.3 pod wdzięczną nazwą Gingerbread. Piernik przez długi czas był najpopularniejszym systemem operacyjnym na świecie. Stanowił swoisty okres przejściowy między trochę topornymi systemami z rodziny 1.x i 2.1, a tym, co czekać miało użytkowników od czasów jego następców. Gingerbread oferował m.in. natywną obsługę technologii NFC, żyroskopu i barometru. Po raz pierwszy możliwe było wykorzystanie dwóch kamer (było to możliwe już dużo wcześniej w telefonach innych marek). System stał się bardzo szybki i stabilny. Android 2.3.7 był ostatnią wersją Androida z rodziny 2.x i do tej pory używany jest w sporej liczbie starszych urządzeń, które dostępne są na rynku.
22 lutego 2011 roku Google wystartowało z systemem skierowanym tylko dla tabletów — Android 3.0 Honeycomb (plaster miodu). Ciekawostką tego systemu jest to, że nigdy nie udostępniono źródeł. Google wprowadziło kilka zmian, które zastosowano w Androidach w wersji 4.x, czyli między innymi umieszczenie przełączników na belce statusu. Renderowanie grafiki zostało przerzucone na sprzętowy procesor graficzny, który znacznie usprawnił płynność systemu. Wtedy też po raz pierwszy Android obsługiwał wielordzeniowe procesory.
Google powróciło do obsługi wielu urządzeń wraz z wprowadzeniem na rynek telefonu Samsung Galaxy Nexus, który był rozpowszechniany z systemem operacyjnym Ice Cream Sandwich, noszącym numer 4.0. Miało to miejsce 19 października 2011 roku. Android zaczął używać jądra systemu w wersji 3.0.1, a część sprawdzonych w Honeycombie funkcji została przeniesiona do Lodowej Kanapki. GNex, jak popularnie nazywany jest Galaxy Nexus, nie posiadał przycisków fizycznych, które zostały zastąpione przez programowe odpowiedniki. Miało to na celu zmaksymalizowanie wielkości ekranu, który miał 4,65 cala. Ciekawostką jest możliwość odblokowywania telefonu poprzez spojrzenie na jego ekran. Przednia kamera służy jako detektor twarzy i odblokowuje telefon bez wprowadzania kombinacji, lub przesuwania palcem po ekranie. Ice Cream Sandwich był pierwszym systemem z Roboto UI, znanym później z Jellybean.
W pół roku po zaprezentowaniu ICS-a Google przedstawiło światu Androida 4.1 – Jellybean (żelowa fasolka) wraz ze swoim pierwszym tabletem – Nexusem 7. Jellybean stał się z czasem najpopularniejszym systemem operacyjnym na świecie, a sprzedawane przez Google Nexusy znikały ze sklepowych półek jak ciepłe bułeczki. Dobrym przykładem na potwierdzenie tej teorii jest LG Nexus 4, który miał wielkie problemy z dotarciem do licznych klientów, a opóźnienia sięgały nawet 8 tygodni. Androidy 4.1-4.3, które były częścią generacji Jellybean, charakteryzowały się technologią „project butter”, dzięki której system był niezwykle płynny nawet na słabszych urządzeniach. W międzyczasie Google uaktualniło większość swoich aplikacji, wprowadzając nowe standardy bezpieczeństwa. Zaimplementowana została obsługa SELinux, poprawiająca bezpieczeństwo, ale i umożliwiająca Google przejęcie zdalnej kontroli nad urządzeniem w przypadku np. kradzieży lub zaginięcia. Aparat fotograficzny umożliwia robienie zdjęć panoramicznych, a wybieranie numeru w końcu obsługuje wyszukiwanie kontaktów przez klawiaturę numeryczną.
Następcą Jellybeana miał być Android 5.0 Key Lime Pie, jednak Google zaskoczyło wszystkich ogłaszając swoją współpracę z marką KitKat i tak właśnie nazwało swój system zaprezentowany 30 października 2013 roku wraz z kolejnym telefonem sygnowanym nazwą Nexus. Android otrzymał numer 4.4, a po raz kolejny Nexus został wyprodukowany przez LG. Głównym założeniem giganta było obniżenie wymagań sprzętowych, co pozwoli zmniejszyć fragmentację systemu, która jest największą bolączką w tym momencie. Pomimo pozytywnych recenzji, część fachowców od bezpieczeństwa uważa, że Google wprowadziło zbyt wiele rozwiązań mających na celu zmniejszenie otwartego charakteru Androida. Zlikwidowanie aplikacji SMS i połączenie jej z usługą Hangouts to ciekawe rozwiązanie, jednak Google lubi śledzić swoich użytkowników i może wykorzystywać Hangouty do przysyłania treści reklamowych.
Jak będzie wyglądała przyszłość Androida? Trudno powiedzieć, czy Google pójdzie drogą Apple, czy z czasem bardziej otworzy źródła swojego systemu. W tym momencie można jedynie spekulować i powiedzieć: „pożyjemy – zobaczymy” i życzyć Androidowi stu lat.