Angry Birds Epic — ptaki wracają do średniowiecza
Rovio nie przestaje powiększać swojego portfolio tytułów. Co warte uwagi i uznania nie trzymają się kurczowo jednego schematu, a eksperymentują z różnymi gatunkami. Poza klasycznymi Angry Birds mieliśmy ich mieszankę z Gwiezdnymi Wojnami, Bad Piggies, w których główną rolę odgrywały świnie, Angry Birds Go, czyli wyścigi, a teraz przyszła pora na połączenie strategii z elementami RPG.
A przynajmniej tak Angry Birds Epic zapowiadał Rovio. Gra właśnie trafiła do sklepów 3 głównych platform mobilnych: Androida, iOS i Windows Phone. Dostępna jest za darmo, co raczej nikogo nie dziwi. Ważniejsze jest pytanie o skalę mikropłatności. W moim odczuciu już w Go granica została przesunięta za daleko. Jak jest w tym przypadku? Trudno to ocenić po pierwszych minutach z grą. Dla posiadaczy Windows Phone mam smutną wiadomość — gra nie wchodzić w skład Xbox Live, do tego nie wspiera integracji z kontem Rovio ani systemu osiągnięć. Dla porównania posiadacze wersji Androidowej otrzymali integrację z usługą Gry Play, a wersja iOS z Game Center. Brak dostępu do konta Rovio jest jeszcze bardziej bolesny. Pozwala ono na zapisywanie i synchronizację stanu gry z chmurą.<
Sama rozgrywka przypomina inny mobilny tytuł, czyli Braveland. Nasz bohater przemierza mapę świata, punkt po punkcie, a w każdym czeka go jakaś interakcja, zazwyczaj walka. Mechanizm jest dobrze znany każdemu, kto grał w legendarne HOMM. Mamy dwie strony konfliktu, mamy tury, a do tego umiejętności specjalne. Zaczynamy z jednym bohaterem, a gra wprowadza nas w tajniki sterowania. Z czasem, wnioskując po trailerach, dołączą do nas kolejni bohaterowi ptasiego świata. Są też oceny gwiazdkowe za każdą walkę. W zależności od wyniku, po każdym pojedynku losowane są kruszce i surowce jakie otrzymamy. Za ich pomocą w późniejszych etapach gry będziemy mogli wykuwać sobie nowe przedmioty. Aby tradycji stało się zadość, ich moc zależy po części od rzutu kostką. Miły smaczek ze strony Rovio.
Nie jest to ostatnia nowość od Rovio. We wrześniu czeka nas „żeńska” odmiana Angry Birds czyli Stella, o której pisaliśmy niedawno. A w tle tego wszystkie trwają ciągłe aktualizacje poprzednich tytułów, czyli kolejna rzecz za którą cenię sobie Rovio. Można nie lubić ich gier, metod promowania marki, czy też paru innych braków, ale podejścia do rozwoju i aktualizacji, mógłby się od nich uczyć niejeden wydawca. Koniec jednak o Rovio, czas wrócić do zabawy Angry Birds Epic.
Grę można znaleźć w naszej bazie programów dla systemów: Android, iOS i Windows Phone.
