Nowy rok dla Insiderów rozpoczął się z wielkim hukiem – desktopowa (15002) oraz bliźniacza (15007) kompilacja Windowsa 10
16.01.2017 | aktual.: 16.01.2017 17:43
Pod koniec zeszłego roku Microsoft niespodziewanie ogłosił, iż wydana wtedy kompilacja 14986 będzie ostatnią udostępnioną w 2016. W międzyczasie pojawił się nieoczekiwany „wyciek” pochodzący z wewnętrznego kręgu przeznaczonego wyłącznie dla pracowników - o numerze 14997. Jednak na oficjalną kompilację nie musieliśmy zbytnio długo czekać, gdyż już w zeszły poniedziałek zdecydowano się wydać pierwszą tegoroczną kompilację, która zyskała oznaczenie 15002.
Niestety nie należała ona do zbyt udanych, dlatego też już w czwartek udostępniono kolejną - 15007. Tym razem nie ograniczono się jednak wyłącznie do desktopów, ponieważ i na nasze smartphony ona trafiła.
Na tej przedostatniej nie będę się jakoś szczególnie skupiać, gdyż opis w/w wycieku w zasadzie i do niej pasuje. W zamian na czynniki pierwsze rozłożymy najnowszą odsłonę, która wniosła kilka potencjalnie interesujących zmian.
Desktop
Cortana oraz centrum akcji
Nasz personalny asystent wraz z najnowszym wydaniem zapewni nam mechanizm pozwalający na kontynuowanie pracy w przypadku zmiany urządzenia. Oczywiście nie wszystko zostanie w ten sposób przeniesione, gdyż obecnie mowa jest wyłącznie o stronach otwartych w Microsoft Edge oraz dokumentach edytowanych poprzez SharePoint (lub inną opartą na chmurze usługę). Ponadto, Cortana wspiera już zaprezentowane niedawno grupowanie powiadomień, co umożliwić ma szybsze zorientowanie się w nieodczytanych wiadomościach.
Jednak najlepszą zmianą wchodzącą w zakres tematyczny tego akapitu jest fakt, iż aplikacje wreszcie mogą wyświetlać pasek postępu widoczny w centrum akcji. Raczej nie trzeba nikogo przekonywać do tego, że nowość ta wyczekiwana była od dłuższego czasu i non stop narzekano na jej brak.
Microsoft Edge
Jak zwykle, tak i tym razem, Microsoft poświęcił dużo czasu swojej przeglądarce. Zaowocowało to implementacją od dawna zapowiadanych mechanizmów, jak chociażby Apps for Websites. Dzięki niemu strony respektujące funkcję web-to-app linking otwierać będą konkretną aplikację przeznaczoną do jej obsługi.
Oddano nam również możliwość dzielenia się zakładkami zapisanymi do przeczytania na później, a także opcję „Otwórz / Uruchom” przy pobieraniu pliku z sieci. Znany i ceniony (tak, są takie osoby) tryb tworzenia odręcznych notatek doczekał się znacznego zmodernizowania, gdyż zastąpiono dotychczasową jego implementację najnowszym Windows Ink API. Dzięki temu całość działa zdecydowanie szybciej, a przy tym posiada lepsze perspektywy rozwoju.
Lekko usprawniono obsługę plików PDF poprzez możliwość dowolnego włączania / wyłączania paska narzędzi. Poprawiono przy tym lekko jego wygląd oraz umieszczono na nim skrót uruchamiający wyszukiwarkę (standardowo ukrytą pod kombinacją Ctrl + F).
Na sam koniec wspomnieć trzeba o udoskonalonym mechanizmie importowania danych pochodzących z innych przeglądarek. Wcześniej bywało z tym różnie, jednakże obecnie całość ma się sprowadzać do „jednego prostego kroku”.
Ustawienia oraz Windows Defender
W pierwszym aspekcie nie zmieniło się zbyt wiele, zwłaszcza, że moje urządzenie nie wspiera Windows Hello. Gdyby było inaczej, to zobaczyłbym kilka usprawnień (nie tylko wizualnych) widocznych podczas konfiguracji tejże funkcji. W ustawieniach motywów dodano ikonkę symbolizującą sklep Windows, aczkolwiek w chwili obecnej jej kliknięcie nie daje żadnego efektu. Można domniemywać, iż w przyszłości przenosić ona będzie do odpowiedniej zakładki grupującej wszystkie dostępne skórki.
Zdecydowano się poprawić działanie paska przewijania dla aplikacji wykorzystujących najnowsze Creators Update SDK. W związku z tym w momencie nie korzystania z niego zajmuje mniej miejsca, a po wskazaniu go kursorem przechodzi do swojej typowej, szerszej formy.
Warto również nadmienić, iż kompilacja ta przynosi długo wyczekiwane wsparcie dla Bluetooth GATT Server oraz Bluetooth LE Peripheral - tak na desktopie, jak i na smartphonach. Nie trzeba raczej nikomu tłumaczyć, iż dzięki temu na naszych nosidłach ujrzymy powiadomienia pochodzące z głównego urządzenia.
Jeśli zaś chodzi o wspomniany w tytule akapitu Windows Defender, to pierwsze co rzuca się w oczy to zmiana jego nazwy na Windows Defender Security Center. Do głównego menu dodano skrót przenoszący do ustawień oraz zmieniono kolor ikon na niebieski.
Umożliwiono nam wyłączenie powiadomień zawierających podsumowania ze skanowania naszego komputera, a przy tym lekko poprawiono zakładkę „Family”, m.in. dodając grafikę.
Pomniejsze pierdółki
- Nieznacznie powiększono wirtualny gładzik;
- Game Bar zyskał możliwość uruchomienia niejakiego Game Mode, który daje priorytet grze, przy której właśnie spędzamy czas. Z jego poziomu włączymy również funkcję Broadcast;
- Dodano emotikonkę Tęczowej Flagi - hmm;
- Snipping Tool otrzymał wsparcie dla klawiszy strzałek, dzięki czemu możemy wygodniej zaznaczać interesujący nas obszar.
Mobile
Asystentka Cortana
Tutaj choć wiele jest nowości, to mimo wszystko znaczna część z nich znana jest już nam z desktopu. Mowa przede wszystkim o kontrolowaniu odtwarzaczy, identyfikacji słuchanych piosenek czy podsuwaniu stron, które przeglądaliśmy na innym urządzeniu. Nie zabrakło też poprawek stricte mobilnych, choć nie ma tego zbyt dużo - przede wszystkim udoskonalono niezawodność Cortany przy głosowym odczytywaniu, poprzez bluetooth, odebranego SMS.
Microsoft Edge
Klasyczna powtórka z rozrywki - Apps for Websites oraz znane nam usprawnienia dla czytnika PDF. Przeglądarka ta doczekała się również wstępnego wsparcia dla Payment Request API, WebVR, algorytmu Brotli oraz Content Security Policy 2. Dodano przy tym masę nowych flag:
- "Core platform support for Fetch abstraction”
- "Preliminary implementation of the Payment Request DOM API"
- "Support for the individual transform syntax for CSS transforms"
- "Allow independent rendering of HTML5 Video elements”
- "Enable individual transforms"
- "Enable Input Interleaved Tasks"
- "Allow background tabs to be put into a low power mode"
- "Enable experimental networking features"
Ustawienia
Nie pozostaje mi napisać nic innego, jak „ale to już było”. Nowa karta w ustawieniach (Apps), złączenie Bluetooth i Connected Devices w Bluetooth & other devices, możliwość resetowania aplikacji, wstrzymywanie pobierania aktualizacji (do 35 dni) oraz szyfrowanie kart SD dla użytkowników biznesowych. Oczywiście, wzorem desktopu, będąc w poszczególnych kartach ustawień podsuwane nam są „przydatne odnośniki”, których umiejscowienie zależy od wielkości ekranu (oraz skalowania) naszego urządzeniu.
System i cała reszta
Jak już wcześniej wspominałem, pojawiła się obsługa Bluetooth GATT Server oraz Bluetooth LE Peripheral. Zmieniło się zachowanie paska przewijania w aplikacjach korzystających z Creators Update SDK, a przy tym poprawiono framework XAML by lepiej współgrał z trybem wysokiego kontrastu. Budzik działać ma teraz z ciut wyższą głośnością minimalną, co ponoć było postulowane przez testerów. No i oczywiście nie mogło zabraknąć Tęczowej Flagi, której brak spędzał sen z powiek wielu Insiderów.
Podsumowanie
Czy było warto czekać do nowego roku? Czy nadchodzące uaktualnienie wniesie coś ciekawego? W moim odczuciu jak najbardziej, zwłaszcza w kontekście inteligentnych zegarków i obsługi synchronizacji powiadomień poprzez bluetooth. Jest to chyba jedna z najbardziej wyczekiwanych funkcji, więc aż dziw bierze, że tak długo firmie zajęła stosowna implementacja. Dobrze zapowiada się również Game Mode i choć ciężko na moim sprzęcie ocenić jego faktyczną przydatność, o tyle z czasem sytuacja ta się zapewne wyklaruje.
A tak poza tym, to mamy w zasadzie powolny rozwój w kierunku czegoś, co w końcu nadawać się będzie do jakiegoś większego użytku. W tym zakresie warto wspomnieć o możliwości pauzowania aktualizacji, z której niestety domowi użytkownicy nie skorzystają - cóż, nie można mieć wszystkiego. Cała reszta to mniej lub bardziej przydatne bzdety, a przynajmniej takie jest moje zdanie na ten temat.
Błędów standardowo nie wypisuję, gdyż ich lista jest wręcz przeogromna - zapoznacie się z nią w oficjalnym wpisie. Wspomnę tylko o jednym z nich, który powoduje pojawienie się zakładki Holographic w ustawieniach systemowych. Zapoznajcie się więc z nią, póki jeszcze jest widoczna.