Apple uruchamia publicznie iCloud
Na kilka godzin przed premierą iOS 5 firma Apple uruchomiła publicznie swoją chmurę — usługę iCloud.
iCloud to nie tylko chmura do przechowywania danych dostępna z dowolnego urządzenia. Apple poszedł o krok dalej i dobudował do chmury usługę synchronizacji działającej na zasadzie push. Działa to w ten sposób, że treści wysłane do iCloud z jednego urządzenia są natychmiast automatycznie przesyłane do wszystkich pozostałych posiadanych przez nas urządzeń. Na liście obsługiwanych są oczywiście iPhone'y, iPady i iPody touch, ale także komputery Mac i komputery PC z systemem Windows. Synchronizacja może przebiegać przez sieć bezprzewodową lub 3G. Tę drugą można oczywiście wyłączyć żeby nie zbankrutować po następnym rachunku telefonicznym...
iCloud przechowuje muzykę, zdjęcia, aplikacje i dokumenty. Jeśli nie synchronizujemy kontaktów, kalendarzy, e-maili czy zadań z żadnym zewnętrznym źródłem (na przykład serwerem Exchange), również te dane mogą znaleźć się w iCloud. Apple oferuje nam w ramach swojej chmury 5 GB bezpłatnej przestrzeni dyskowej i konto pocztowe w domenie me.com. Zakupiona muzyka, aplikacje, książki i filmy, jak również zdjęcia w usłudze Photo Stream nie wliczają się w te 5 GB. PhotoStream jest szczególnie interesującą funkcją w ramach iCloud. Dzięki niej zdjęcie zrobione np. z iPhone'a niemal natychmiast pojawią się w iCloud, a w związku z tym na innych urządzeniach — takich jak iPad czy telewizor z Apple TV. W ten sposób pamiętanych jest tysiąc ostatnich zdjęć. Wybrane fotografie możemy przenieść do albumu i zachować na zawsze (na komputerze domyślnie zachowywane są wszystkie zdjęcia).
iTunes Match to z kolei usługa, która nie jest niestety dostępna w Polsce, ale miejmy nadzieję, że — wzorem uruchomionego niedawno iTunes — również pojawi się wkrótce w naszym kraju. Jest to usługa płatna, która pozwala przenieść całą naszą dotychczasową muzykę (niezakupioną w iTunes) do usługi iCloud i w ten sposób odtwarzać ją na wszystkich urządzeniach. Ciekawostką jest to, że przenoszenie do chmury nie polega na wysyłaniu tam gigabajtów plików muzycznych. Apple skanuje naszą bibliotekę multimediów i rozpoznaje utwory, a następnie odblokowuje nam w iTunes te, które są tam dostępne. W praktyce wśród 20 milionów utworów większość powinna się odnaleźć. Niezależnie od tego, w jakiej jakości mamy nasz oryginalny plik, Apple udostępni nam w iTunes wersję 256 kbit/s AAC. W USA usługa będzie kosztować 25 dolarów rocznie i ma być dostępna w ciągu najbliższych tygodni.
iCloud posiada także webowy interfejs, gdzie możemy uzyskać dostęp do naszych danych z poziomu przeglądarki internetowej. Aktualnie jednak trudno z niego skorzystać, bo po zalogowaniu otrzymujemy komunikat o konieczności skonfigurowania usługi na urządzeniu z iOS 5 lub komputerze z systemem Mac OS X Lion 10.7.2. Pozostaje więc zaczekać jeszcze kilka godzin na nową wersję systemu do iPhone'a, iPada i iPoda lub aktualizację Mac OS X.