Banan znęca się nad smartfonem LG Swift 4X HD
LG Swift 4X HD dostałem do testów, gdy byłem w trakcie zmiany smartfona, moja Xperia P pojechała do nowego właściciela, a ja rozmyślałem co wybrać. Zastanawiałem się pomiędzy Samsungiem Galaxy S III, HTC One X oraz LG Swift 4X HD. S III testowałem i wiedziałem co potrafi (choć tydzień testów to było za mało przez co recenzja nie wyszła dobrze). O One X mogłem tylko czytać testy i recenzje, natomiast 4X HD miałem przyjemność sprawdzić co potrafi. Podczas testów wybrałem...
Wygląd
Flagowy model od LG został wykonany praktycznie w całości z plastiku. Wokół jego obudowy biegną dwie srebrne ramki, a między nimi znajduje się ciekawy chropowaty wzór, który został użyty również na długim przycisku zmiany głośności po lewej stronie obudowy. Natomiast na prawej stronie nie został umieszczony żaden przycisk. Wejście słuchawkowe oraz przycisk blokady znalazły się na górnej części smartfona. Natomiast wejście microUSB (MHL) po środku dolnej krawędzi obudowy.
Na tylnej klapce znalazła się ciekawa faktura, która ma za zadanie bardzo dobrze maskować rysy. Oczywiście nadal to tylko plastik. Pod klapką baterii znajdziemy wejście na "duże" karty SIM oraz karty microSD do 64 GB, o baterii nie wspominając =) Do klapki została przyklejona antena NFC, dlatego po jej ściągnięciu wspomniana technologia nie działa w smartfonie.
Na froncie mamy ekran IPS TFT, 4,7 cala w rozdzielczości 720 x 1280 px, który jest chroniony szybką Gorilla Glass. Nad ekranem znalazło się logo LG, głośnik do rozmów, czujniki oraz 1,3 Mpx kamerka do wideo rozmów. Natomiast pod ekranem mamy trzy przyciski powrót, ekran główny i menu, które (przynajmniej w białym modelu) bez podświetlenia nie są widoczne.
Moim zdaniem wspomniane przyciski są o kilka milimetrów za blisko ekranu przez co bardzo często pisząc na LGku zdarzyło mi się zamiast spacji wybrać powrót do ekranu głównego. Nie da się ukryć, że jest to bardzo irytujące, szczególnie gdy zdarza się to kilka razy podczas pisania jednej wiadomości. Ponadto telefon jest trochę zbyt kanciasty co zmniejsza komfort płynący z jego używania.
Bebechy
LG Swift 4X HD został wyposażony w czterordzeniowy procesor Nvidia Tegra 3 AP30H o taktowaniu 1,5 GHz. Ponadto smartfon został wyposażony w 1 GB pamięci RAM oraz 16 GB pamięci wewnętrznej z czego ok. 11 GB jest do dyspozycji użytkownika, jak już wspomniałem pamięć można rozszerzać za pomocą kart o maksymalnie 64 GB.
W telefonie znalazła się Litowo-Jonowa bateria o pojemności 2150 mAh. Moim zdaniem zdała egzamin bardzo dobrze. Od samego rana używałem 4X HD tak jak zwykle czyli z włączonym internetem przez sieć, GG, przeglądanie stron na Google Chrome i inne mniej ważne czynności. Sporo smartfonów jakie miałem i testowałem ok. godziny 15 woła o ładowarkę, szczególnie przez ten włączony internet, ale nie LG. Smartfon wytrzymał do północy z 23% baterii, chociaż po godzinie 15 nawet na nim grałem czy oglądałem film.
System
W dniu premiery na LG Swift 4X HD był zainstalowany Android 4.0.3 Ice Cream Sandwich i wygląda na to, że tak pozostanie, ponieważ nadal LG nie potwierdził aktualizacji swojego flagowego modelu. Nawet jeśli do aktualizacji dojdzie to będzie ona okropnie spóźniona.
Nakładka na system, którą zastosowano w opisywanym przeze mnie smartfonie specjalnie się nie wyróżnia. Moją uwagę zwróciło jedynie dość ciekawe odblokowywanie ekranu, pokazujące w okręgu co znajduje się jakby pod ekranem odblokowywania. Ciekawe jest również QuickMemo, dzięki któremu możemy coś zaznaczyć np. w jakiejś aplikacji, a następnie zapisać to w formie obrazka. Można powiedzieć, że takie pisanie po screenshocie =)
Aparat
Aparat w LG Swift 4X HD jest chyba największą porażką tego modelu. Sądzę, że za tą sytuację jest winne oprogramowanie. Aktualizacja pewnie większość problemów z aparatem by rozwiązała, gdyby tylko takowa się pojawiła. Opisywany smartfon robi ostre zdjęcia praktycznie tylko po wybraniu na ekranie miejsca, w którym zdjęcie ma być wyostrzone. LG zadbało nawet, żeby można było robić zdjęcia klawiszem głośności, ale co z tego jak robiąc je w rękawiczkach z użyciem fizycznego przycisku zdjęcia będą zamazianym czymś.
Na zakończenie
Podczas testów wybrałem nieznane, bo z HTC One X nie miałem wcześniej do czynienia. Kupując nowego smartfona pamiętałem jak łatwo jest zniszczyć plastikowego Samsunga Galaxy S III, natomiast HTC One X został wykonany z poliwęglanu i ma obudowę unibody. Poza tym LG też jest plastikowy, lepiej maskuje rysy na tylnej klapce, ale plastik to plastik.
Ponadto HTC One X prócz świetnego wykonania ma całkiem dobry aparat i częste aktualizacje, czego nie ma w LG Swift 4X HD, w którym znalazł się taki sam procesor jak HTC, a nakładka Sense uważana jest za najładniejszą i według mnie właśnie taka jest.
Zbyt wielu różnic w tych trzech smartfonach nie można znaleźć, a przynajmniej takich, które na starcie dawałyby jednego zwycięzcę. Każdy ma własne gusta. Kupując HTC One X musiałem zrezygnować z pojemniejszej baterii, która z tych trzech telefonów jest najlepsza w LGku.
LG Swift 4X HD polecam osobom, którzy chcą mieć czterordzeniowy procesor w smartfonie mniejszym kosztem i nie zależy im na aparacie. Natomiast HTC One X będzie lepszy dla wszystkich, którzy cenią jakość wykonania. Zawsze zostaje jeszcze Samsung Galaxy S III czy smartfony z Windows Phonem ale każdy musi znaleźć swój własny kompromis. Pozdrawiam, Banan =)