Będzie Steam i natywny Source na Linuksa
Po latach próśb i gróźb ze strony użytkowników Linuksa pojawiły się na niebie i ziemi pierwsze znaki zwiastujące nadejście klienta platformy Steam i silnika Source na system z pingwinkiem. Phoronix potwierdza plany Valve odnośnie przeniesienia klienta sklepu i gier na tę platformę, powołując się na samego Gabe'a Newella.
Pierwsze wieści o planach Valve dotyczących Linuksa pojawiły się w 2010 roku, ale prace się przeciągnęły do tego stopnia, że użytkownicy stracili nadzieję. Jednak, według zapowiedzi Newella, już wkrótce zobaczymy efekty. Kwestia Steam dla Linuksa wrociła do mediów po tym, jak dyrektor Valve zapytał redaktora serwisu Phoronix, czy ten może polecić programistów zajmujących się OpenGL na Linuksie… od razu wiadomo było, o co chodzi. Valve ma już całkiem spory zespół zajmujący się tym systemem i wciąż go rozbudowuje, zatrudniając programistów OpenGL, a nawet deweloperów jądra. Sam Newell przeniósł swoje biurko do działu zajmującego się Linuksem i bierze czynny udział w budowaniu aplikacji. Co ważne, Valve nie zamierza korzystać z bibliotek Wine i stworzyć natywne aplikacje.
Valve ma względem Linuksa bardziej rozwinięte plany, niż tylko wydanie klienta i kilku gier dla tego systemu, ale na razie mówi się jedynie o Steam i Source. Na pierwszy ogień wzięto Left 4 Dead 2, co uczyni Valve najbardziej przyjazną Linuksowi firmą w branży. Dziwi za to niechęć szefa Valve do Windowsa 8…