Bezpłatny Office Starter 2010 do pobrania (ale nie do używania?)

Na łamach kilku zagranicznych serwisów internetowych, w tym na znanym blogu Paula Thurrotta, pojawiły się informacje, że Microsoft udostępnił do pobrania bezpłatną wersję Office Starter 2010, dotąd dostępną jedynie na nowych komputerach w formie OEM. Czy rzeczywiście Microsoft pozwala wszystkim korzystać ze swojej ograniczonej, ale w pełni bezpłatnej edycji pakietu biurowego?

Wojciech Kowasz

Przypomnijmy, że Office Starter 2010 to specjalna edycja pakietu, w skład której wchodzi edytor tekstu Word oraz arkusz kalkulacyjny Excel. Z pakietu można korzystać całkowicie bezpłatnie, ponieważ w zamian w prawym-dolnym rogu ekranu wyświetlany jest niewielki boks reklamowy. W praktyce jednak najczęściej reklamowane są tam usługi własne Microsoftu, a reklamy nie są natarczywe. Oprócz tego aplikacje są ograniczone funkcjonalnie (brak np. spisu treści, opcji recenzowania dokumentów itp.), ale mimo to Office Starter wydaje się świetnym rozwiązaniem nie tylko do zastosowań domowych, ale nawet w małej firmie. Pakiet działa na systemie Windows Vista i Windows 7, nie wymaga klucza produktu.

Pytanie jednak — czy fakt, że ujawniono link do pliku instalacyjnego Office Starter 2010 (nawet do wersji polskiej) oznacza równocześnie, że wszyscy mogą z niego korzystać? Do tej pory pakiet ten mogli preinstalować jedynie producenci sprzętu na nowych komputerach zamiast ograniczonego czasowo triala pełnej wersji pakietu. Sprawdziliśmy zapisy umowy licencyjnej, którą należy zaakceptować po pobraniu i instalacji Office Starter 2010. Okazuje się niestety, że nic się w niej na korzyść użytkowników końcowych nie zmieniło. W myśl umowy nadal pakietu można używać jedynie na licencjonowanym urządzeniu, to jest na takim, wraz z którym oprogramowanie było dostarczone. Sytuacji nie ratuje też drugi wariant wykorzystania pakietu, czyli wersja portable. Można ją zainstalować samodzielnie na urządzeniu przenośnym, ale z takiej wersji może korzystać wyłącznie główny użytkownik komputera, z którym był dostarczony Office Starter 2010. Jeśli więc Office Starter 2010 nie było na naszym komputerze w chwili zakupu, nie mamy licencji na jego użytkowanie.

Otwartym pozostaje pytanie, co w sytuacji, gdy — mając na uwadze rozmaite interpretacje umów licencyjnych przez Microsoft — to sam użytkownik składa swój komputer i jest „producentem” swojego sprzętu... Czy wówczas może pobrać i legalnie korzystać z Office Starter 2010? ;-)

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)