Smartfon ten został wyposażony w 4,2-calowy ekran dotykowy 1280×768, dwurdzeniowy procesor 1,5 GHz, 2 GB RAM-u, 8-megapikselowy aparat fotograficzny i aż 64 GB pamięci wbudowanej. Komponenty są więc identyczne jak w kiepsko sprzedającym się Z10, ale obudowa…
Smartfon został obudowany stalą, której wykończenie przypominać ma satynę. Na tylną część została ręcznie naciągnięta naturalna skóra i warto zaznaczyć, że przyszli nabywcy będą mieli do wyboru trzy kolory: purpurowy, błękitny i piaskowy. Oczywiście marka i materiały nie są przeznaczone dla szaraków. Cena tego urządzenia oscylować będzie na poziomie 1,5 tysiąca funtów.
7,5 tysiąca złotych za BlackBerry? Trzeba być w równym stopniu bogatym i przywiązanym do marki… albo nieświadomym nabywcą.
Osoby bardziej twardo stąpające po ziemi, ale jednak lubiące BlackBerry, może zainteresować wiadomość, że zapowiadanego w sierpniu Z30 można obecnie kupić wyłącznie w Orange. Kosztuje tam od 479 złotych (przy abonamencie 159,90 zł). Od połowy grudnia smartfon pojawi się także u innych operatorów.