Braun i Brin o Project Glass w fotografii
Google+ cieszy się duża liczbą użytkowników, ale nie może pochwalić się ruchem na stronie. Jednak, jak powiedział Bradley Horowitz, Product Manager Google+, nie martwi się o to, że serwis nie stanowi konkurencji dla Facebooka czy Twittera. Zamiast planować z funkcji na funkcję, twórcy serwisu skupiają się na możliwościach, których inne serwisy jeszcze nie wymyśliły.
Podczas Google+ Photographer's Conference, która odbyła się oczywiście za pośrednictwem Spotkań na portalu Google'a, zespół Google+ chciał dowiedzieć się czego od serwisu oczekują osoby zajmujące się fotografią. Niespodzianką było pojawienie się na scenie Maksa Brauna, inżyniera pracującego nad okularami Google'a — Project Glass — oraz Sergey'a Brinna — jednego z założycieli Google'a.
Jednym z zastosowań okularów jest robienie zdjęć. Pierwsze zdjęcia już zostały opublikowane, jakość zdjęć robionych przez prototyp wciąż się poprawia… ale należy skupić się na jednym pytaniu: dlaczego Glass będą robić lepsze zdjęcia niż telefony?
Przede wszystkim Glass nie wymagają rąk do robienia zdjęć. Ponadto, a może przede wszystkim, robią zdjęcia prawie dokładnie tego, co widzimy, dzięki odpowiednio dostosowanemu kątowi widzenia kamery. Pozwala to zrobić zdjęcia z niezwykłej perspektywy pierwszej osoby i uchwycić ważny moment. Wielu zdjęć zaprezentowanych przez Brauna podczas konferencji bez Glass nie dałoby się zrobić zwykłym aparatem. Braun zaznaczył ponadto, że Glass nie zastąpi profesjonalnego sprzętu — bliżej mu do aparatu w telefonie, nie tylko ze względu na jakość. Okulary Google'a to przede wszystkim urządzenie z dostępem do Internetu, dzięki czemu można błyskawicznie ten uchwycony moment pokazać znajomym.
Brin z kolei zaznacza, że Glass może zapoczątkować nowy styl fotografii — bardziej osobisty i prezentujący świat dokładnie tak, jak widzi to osoba robiąca zdjęcie. Częścią tego jest możliwość umieszczania własnego ciała w kadrze, co odpowiednio wykorzystane daje dodatkowe możliwości przekazu.
Glass, jeśli będzie popularny, może wpłynąć na trendy w podobnym stopniu, jak aplikacje pokroju Instagrama. Obecnie z serwisów społecznościowych niemal wylewają się zdjęcia stylizowane na zrobione aparatem sprzed 40, 50 czy 60 lat… może niedługo zostaną one zastąpione przez fotografie z (prawdziwej) perspektywy pierwszej osoby.
W sieci znalazł się również pierwszy film nagrany przez Glass.