Carl Icahn chce porozumienia Microsoftu z Yahoo!
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o tym, że rozmowy o rozpoczęciuwspółpracy jakie toczą się od wielu miesięcy pomiędzy przedstawicielamiYahoo! oraz Microsoftu mogą być bliskie końca. Finalne porozumieniemieli w Dolinie Krzemowej negocjować m.in. Yusuf Mehdi, SatyaNadella oraz Qi Lu. Teraz, głos w całej sprawie zabrał Carl Icahn,członek zarządu Yahoo! i właściciel 5% akcji tegoprzedsiębiorstwa. W wypowiedzi dla serwisu Reuters, Icahn przyznał, że jest wielkimzwolennikiem tego, by rozmowy pomiędzy Yahoo! i firmą Microsoftzakończyły się nawiązaniem współpracy. Jego zdaniem byłoby toniezwykle korzystne dla obydwu spółek. Icahn nie chciał jednakodpowiedzieć na pytanie o to, na jakim dokładnie etapie sąprowadzone przez przedstawicieli obydwu firm negocjacje.Nieoficjalnie mówi się, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planemto porozumienie może zostać ogłoszone nawet w tym tygodniu. Warto przypomnieć, że Carl Icahn jest jednym z czołowycharchitektów porozumienia pomiędzy Yahoo!, a firmą Microsoft.Miliarder ten, który w kalifornijskiej spółce posiada niezwykleduże wpływy, w lipcu ubiegłego roku po kolejnej nieudanej próbie zawarcia porozumieniachciał nawet wymienić wszystkich członków zarządu Yahoo! izastąpić ich dyrektorami bardziej przychylnymi takiej fuzji. Do takradykalnych zmian jednak nie doszło, lecz Icahn zdołał wywalczyć sobie miejsce w zarządzie spółki. Wtym kontekście jego obecne poparcie dla takiego porozumienia możeświadczyć, że biznesmenowi udało się w końcu przekonać władzeYahoo! do zawarcia transakcji z firmą Microsoft. Szanse napozytywne zakończenie rozmów mogą być więc znacznie większe niżmogłoby się pierwotnie wydawać. Czy zatem największy rywal Microsoftu na rynku wyszukiwarek orazreklamy internetowej, firma Google, ma się czego bać? Na razieciężko odpowiedzieć na to pytanie, jednak przy dość dobrych wynikach serwisu Bing orazwsparciu Yahoo! sytuacja w tej branży może się niecoskomplikować.