Chiński monitor z elektronicznego papieru – wybawienie dla naszych oczu?
Tablety mogą mieć coraz wydajniejsze procesory, coraz dłuższy czaspracy na baterii i coraz lepsze wyświetlacze, ale jest całkiem sporagrupa ludzi, która i tak woli czytać ebooki z klasycznych czyników,wykorzystujących papier elektroniczny E Ink. Bardzo niski pobórenergii, znakomity kontrast i kąty widzenia, możliwość czytania wpełnym słońcu i brak własnej emisji świetlnej to niezaprzeczalnezalety tego rozwiązania. Tylko dlaczego musimy ograniczać się ze-papierem do skromnych sześciu cali, jak to jest wnajpopularniejszych czytnikach? Chińska firma Dasung Tech pokazała,że papier elektroniczny może znaleźć zastosowanie także na znaczniewiększych, monitorowych ekranach.
Ten ciekawy wyświetlacz nosi nazwę „PaperLike” –i z tego co widać na przygotowanych przez producenta filmach, niejest to nazwa na wyrost. W typowo monitorowej formie otrzymujemy sztywnyekran o przekątnej 13,3”, proporcjach 4:3 i rozdzielczości1600×1200pikseli (gęstość 150 ppi). Zużycie energii przez wyświetlacz jest takmałe, że PaperLike jest zasilany bezpośrednio z USB, przez które tozłącze otrzymuje też sygnał wideo.
Największą słabością ekranówz papieru elektronicznego była niska częstotliwość odświeżania obrazu– o oglądaniu ruchomych obrazków, a nawet w miarę płynnymprzewijaniu zawartości ekranu można było zapomnieć. Dasung Techzdołał wiele ulepszyć w tej kwestii. Wyświetlacz ma kilka trybówpracy, różniących się dokładnością odwzorowania i częstotliwościąodświeżania. Zmniejszając precyzję, można uzyskać znaczniepłynniejszy obraz. Na przygotowanych przez producenta klipach wideomożna zobaczyć wyświetlane na PaperLike interaktywne wykresy iprzewijane paski informacyjne.
Cursor Moving & Stock Software in PaperLike E Ink Monitor(Dasung Tech)
Minusem tego rozwiązania jestpóki co cena. Wyświetlacz, który dopiero co pojawił się na chińskimrynku, w promocji sprzedawany jest za ok. 4 tys. renminbi, tj. ok.2300 zł. Regularna cena, z tego co można wyczytać na stronachproducenta, to jednak ok. 6 tys. renminbi, tj. ok. 3500 zł.Sądząc po tym, jak długo utrzymywały się ceny ekranów z papieruelektronicznego dla mniejszych formatów, w tym roku taniej raczej niebędzie. Warto jednak pamiętać, że oczy są jeszcze droższe, a dlaosób, które dużo czasu spędzają z pracą nad tekstem, e-papierowymonitor może okazać się prawdziwym wybawieniem.