Chrome 36: elementy Material Design, wsparcie dla HTML Imports i lepsze renderowanie czcionek na Androidzie

Firma Google rozpoczęła właśnie aktualizację swojej przeglądarki Chrome do nowej wersji. Wszyscy użytkownicy Windowsa, Maca, Linuksa, a także systemów mobilnych Android i iOS mogą pobierać wersję oznaczoną numerkiem 36 lub poczekać na automatyczne zaktualizowanie. Wersja ta z pozoru nie przynosi większych zmian, zawiera jednak detale, które dostrzeżemy w trakcie korzystania z przeglądarki. Zmiany okazują się również przydatne dla twórców stron internetowych.

Chrome 36: elementy Material Design, wsparcie dla HTML Imports i lepsze renderowanie czcionek na Androidzie
Redakcja

Przyjęty przez Google cykl wydawniczy oddaje w ręce użytkowników nową stabilną wersję przeglądarki co sześć tygodni. Zmiany są jednak różne, czasami większe i wyraźnie wpływające na odczucia użytkowników, a czasami bardzo niewielkie. To wydanie stoi gdzieś pośrodku tej stawki. Producent poinformował, że usprawnił funkcję wyświetlania powiadomień na pulpicie. Jest ona dostępna w przeglądarce już od jakiegoś czasu, może informować użytkownika np. o nowej poczcie na koncie Gmail, wydarzeniach z kalendarza czy zmianach na dysku Google Drive. Powiadomienia te integrują się również z asystentem Google Now, o ile użytkownik zdecyduje się korzystać z niego na urządzeniu z systemem Android. Nowa wersja powiadomień została jeszcze bardziej spłaszczona.

Nowy ekran startowy trybu prywatności
Nowy ekran startowy trybu prywatności

Nowa wersja przynosi wyraźnie odmieniony widok startowy trybu prywatnego. Poprzednia zawierała bloki tekstu umieszczone na szarym tle, nowa to więcej minimalizmu i nieco delikatniejsza oprawa. Uwagę zwraca przede wszystkim nowa grafika symbolizująca tryb prywatny. Obie te zmiany sugerują, że firma wprowadza już Material Design także do swoich desktopowych produktów. Zadowoleni powinni być użytkownicy systemu Linux, bo nowe Chrome wprowadza w wersji na ten system program uruchamiający – menu z aplikacjami, które pozwala na szybsze otwieranie dodatkowych funkcji oferowanych przez dodatki jak np. notatnik Google Keep, usługę Pocket czy po prostu odnośniki do usług internetowych. W przeglądarce zmieniono również informację o przywracaniu otwartych kart po awarii.

Najwięcej zmian zaszło pod maską: ostatnia wersja wspiera HTML imports, które pozwala na wydzielenie osobnych stron np. ze wszystkimi odnośnikami do bibliotek JavaScriptu i styli CSS. Przeglądarka obsługuje także funkcję element.animate(), która pozwala na tworzenie prostych animacji CSS za pomocą JavaScriptu bez konieczności ciągłego przeliczania wartości samych styli. Pojawiło się również wsparcie dla object.observe(), dzięki któremu deweloperzy mogą monitorować zmiany zachodzące w obiektach JavaScript. Google naprawiło 26 błędów związanych z bezpieczeństwem Chrome, tradycyjnie chwali się również poprawą stabilności i zwiększeniem wydajności. Oczywiście w kwestii nadmiernego katowania baterii nic się niestety nie zmieniło.

Równocześnie z Chrome desktopowym pojawiła się także nowa wersja dla Androida. Tutaj zmiany są mniejsze. Na stronę nowej karty powróciły doodles (obrazki wyświetlane w wyszukiwarce Google i nawiązujące np. do różnych wydarzeń i rocznic), dodatkowo przeglądarka powinna lepiej renderować tekst na stronach, które nie są zoptymalizowane dla urządzeń mobilnych. Ponadto poprawiono dwie luki bezpieczeństwa, w tym jedną wysokiego ryzyka dotyczącą możliwości spoofowania URL za pomocą Omniboksa. Przeglądarkę zarówno w wersji desktopowej jak i dla Androida oraz iOS znajdziecie w bazie aplikacji naszego serwisu. Zapraszamy do pobierania.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)