Cztery filary nowego API od AMD: czego spodziewać się po Mantle?
Spekulacji na temat Mantle, nowego interfejsu grafikitrójwymiarowej od AMD, było znacznie więcej, niż faktówujawnionych przez firmę na ten temat. PR-owo posunięcie tomistrzowskie, gdyż na łamach branżowych mediów nie milkłydyskusje o tym, czy mamy do czynienia ze zwykłą reinkarnacją Gladez lat 90, czy też wielkim przełomem na miarę wprowadzeniaDirect3D. Czas jednak na trochę konkretów – firma z Sunnyvaleujawniła właśnie cztery kluczowe założenia Mantle API.Jak już pewnie wiecie, pierwszymi, którzy posmakują możliwościMantle, będą gracze w Battlefield 4 na komputerach PC z kartamigraficznymi wykorzystującymi GPU z architekturą Graphics Core Next(GCN), tj. Radeonami HD7000, R7 i R9. Z perspektywy deweloperówMantle to jednak trójpoziomowa struktura – wbudowany w paczkęCatalyst lekki sterownik, komunikujący się bezpośrednio zrdzeniami GCN, GPU o tej architekturze, oraz silnik gry czyaplikacja, wykorzystująca Mantle SDK. W ten sposób twórcy gierotrzymać mają zintegrowany stos sprzętu i oprogramowania,umożliwiający renderowanie grafiki z bardzo małym narzutem.[img=4pillars]Na łamach blogaAMD wyjaśniono właśnie, według jakich założeń Mantle jestbudowany. Tak więc po pierwsze, pozwolić ma on deweloperom nawykorzystanie wszystkich możliwości GPU w nowoczesnych pecetach,upraszczając przy tym pisanie efektywnego kodu grafiki na wieluplatformach. Z tego co AMD twierdzi, dzięki Mantle twórcom gierłatwiej będzie przenosić swoje tytuły z konsol nowej generacji naPC, bez sztucznego ograniczania przy tym możliwości, jakie daćmoże PC w porównaniu do konsol.Po drugie, dzięki Mantle gracze korzystający z PC będą mogli wpełni wykorzystać to, za co zapłacili. Do tej pory środowiskogrania na pecetach było labiryntem warstw abstrakcji,kodu służącego jedynie temu, by ukryć różne architekturysprzętowe za ujednoliconymi interfejsami, a to oznaczałokonieczność rezygnacji z wydajności na rzecz kompatybilności.Mantle oddając graczom wszystkie możliwości GCN ma nas przyjemniezaskoczyć zaraz po wydaniułatki włączającej obsługę tego API w Battlefield 4 – nie będąto wzrosty wydajności o kilka procent, ale coś znacznie bardziejprzełomowego.Po trzecie, Mantle przełamać mastagnację w dziedzinie graficznych API. Zdaniem programistów AMD,minęły już czasy, kiedy toczył się wyścig zbrojeń o to, któreAPI dostarczy najbardziej spektakularnych efektów i najlepszejwydajności. Wciąż jednak innowacje są oczekiwane przez branżę –rośnie złożoność obciążeń związanych z renderowaniem,konieczna jest możliwość równoległego wywoływania zadańrenderowania na wielu rdzeniach, by uniknąć wąskiego gardła CPU.Mantle rozpocząć ma nowy wyścig, wprowadzając w przyszłościkolejne innowacje dzięki możliwości pisania rozszerzeń.Po czwarte wreszcie,optymalizacje zapewniane przez Mantle nie będą szkodziłyużytkownikom kart graficznych o innych architekturach. Mantle ma byćjedynie jedną z alternatyw na rynku, skłaniając deweloperów dojeszcze większych starań w optymalizowaniu grafiki na konkurencyjnedla AMD platformy.Czas więc uciąć wszelkiespekulacje i poczekać do najbliższego AMD Developer Summit. Wieściotrzymamy z pierwszej ręki – wysyłamy tam naszego redakcyjnegokolegę Wojciecha Kowasza.
20.10.2013 14:32