DLC na nadgarstku, czyli EA zainteresowało się grami na zegarek Apple
Do tej pory inteligentne zegarki traktować można było raczej w kategoriach ciekawostki technicznej, jednak kiedy twórcy iPada i iPhone'a zaprezentowali światu Apple Watch, nagle niektórzy daliby sobie nawet jedną rękę uciąć, byle tylko mieć na nadgarstku drugiej to drogie (350 dolarów) cudo. Oczywiście potencjał nowego gadżetu dostrzegły od razu firmy robiące gry. EA dwa zespoły oddelegowało do obmyślania małych projektów.
11.09.2014 15:25
Sytuacja jest ciekawa o tyle, że w przypadku gogli VR Oculus Rift, których rozwojowi od wielu miesięcy przygląda się świat, znany wydawca ostrożnie podchodzi do tematu, na razie myśląc o wirtualnej rzeczywistości co prawda, jednak nie inwestując jeszcze w rozwój specjalnych gier. Tymczasem z miejsca uwierzono w sukces nadchodzącego zegarka Apple. Tak jak sam smartwatch, łączy się to oczywiście z najnowszą wersją telefonów firmy, mających popisywać się generowaniem grafiki zbliżonej poziomem do tej z konsol nawet nie starej, ale już obecnej generacji. Technologia Frostbite Go wreszcie będzie mogła rozwinąć skrzydła, a to oznacza więcej pieniędzy z płatnych paczek DLC...
Naturalnie zanim pomarudzimy na nieznośny przenośny, ale na razie nieistniejący model biznesowy zastosowany przez Electronic Arts, minie trochę czasu. Sam Apple Watch pojawi się na rynku dopiero na początku przyszłego roku i jeżeli już zaoferuje jakieś aplikacje od EA, będą to zapewne tylko programiki towarzyszące tym uruchamianym na iPhone'ach, a nie gry same w sobie. W wolnej chwili popukamy palcem w szkiełko, aby zyskać coś w grze na telefonie, albo przejrzymy statystyki postaci, którą w wolnym czasie prowadzimy palcem po ekranie iPada. Na dedykowane aplikacje poczekamy.
Skoro o wyciąganiu pieniędzy od konsumentów mowa, warto przy okazji myślę też przypomnieć o systemie Apple Pay. Dzięki modułowi NFC, smartfony i zegarek firmy zamienią się w przenośne karty płatnicze, wykorzystywane także między innymi do zakupów w sieci. Nie chce mi się wierzyć, że EA i na ten system nie zwróciło uwagi...