David Braben zapowiada Elite: Dangerous

Chris Roberts od początku promowania gry Star Citizen dumnie głosił, że gatunek symulatorów kosmicznych nie wyginął i wciąż jest dla graczy atrakcyjny, co też chyba udowodnił, zbierając od fanów miliony dolarów na realizację swego komputerowego projektu. Na powrót kolejnego wielkiego twórcy do tematyki rozbijania się po szerokiej galaktyce nie trzeba było długo czekać — David Braben na Kickstarterze chce uzbierać na Elite: Dangerous.

06.11.2012 11:29

Obraz

Chodzi oczywiście o bezpośrednią kontynuację hitu z 1984 roku. Do zgromadzenia jest 1,25 miliona funtów, czyli kwota porównywalna do początkowych 2 milionów dolarów Star Citizena, ale różnica jest taka, że studio Frontier Developments Brabena nie ma nam w tej chwili absolutnie nic do pokazania. Roberts od pierwszych chwil zyskał serca i umysły graczy, prezentując fragmenty rozgrywki na CryENGINE 3. Twórcy Elite: Dangerous obiecują nam jedynie wyciśnięcie ostatnich soków z nowoczesnych zestawów PC, bezkres kosmosu, ale prostotę podróżowania po nim dzięki napędom podprzestrzennym oraz wiele pięknych przygód z przyjaciółmi z sieci u boku.

Martwić może ponadto fakt, że jakieś tam prototypy gry przez lata w zaciszu studia powstawały, lecz ostatecznie nigdy nic z tego nie wychodziło. Niedawnym dziełom ekipy także daleko od symulatorów kosmicznych — robiła platformówkę LostWinds, dziecięce Disneyland Adventures czy Kinectimals dla sensora Microsoftu. Zbiera się pieniądze na to, by myśleć o rozpoczęciu przygotowywania produktu, pokazując tylko jego logo... Jak dużą ufnością wykażą się komputerowcy? Planowany termin premiery, jeśli akcja się uda, to marzec 2014 roku.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)