Daya 3D: nowy gracz na rynku kart graficznych wywróci wszystko do góry nogami
Prima Aprilis? Tak, tu chyba nikt nie miał wątpliwości. Najwięcej zabawy miała tu Xyrcon, która opisywaną kartę graficzną spreparowała za pomocą wywołującego zazdrość u niejednego mężczyzny zestawu swoich narzędzi.
01.04.2016 | aktual.: 02.04.2016 08:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zmagań między Nvidią a AMD o supremację na rynku układów graficznych (Intel nawet nie ma co myśleć o supremacji) dołączył kolejny gracz, w pomarańczowo-niebieskich barwach. Firma Daya 3D opracowała nowatorskie GPU z równie nowatorskim chłodzeniem, obiecując zrewolucjonizowanie przetwarzania grafiki trójwymiarowej. Jeden z modeli recenzenckich trafił do naszej redakcji. Oto krótki przegląd co potrafi karta Daya 3D z oznaczeniem ZX500.
Referencyjny egzemplarz już po rozpakowaniu robi wrażenie. To, za sprawą zupełnie nowatorskiego podejścia do chłodzenia. Brak wentylatorów, brak większych radiatorów, a samo chłodzenie jest całkowicie bezgłośne, choć nie pasywne, wymaga wszak zasilania. Referent kryje w sobie jeszcze kilka niespodzianek, o tych dowiecie się z naszego wideo.
Już pierwsze nasze testy wykazały, że mamy do czynienia z bardzo wydajnym układem. To jednak nie wszystko. Daya 3D rzuca rękawicę znanym już producentom i ogłasza, że cena końcowa karty nie przekroczy po przeliczeniu około tysiąca złotych. To niewiele, biorąc pod uwagę, że wydajnością ZX500 bije na głowę takie karty jak R9 Nano czy GTX 980Ti. Idzie odwilż na pogrążonym w stagnacji rynku kart graficznych!