Denuvo złamane, DOOM w rękach crackerów. Wkrótce ulegną kolejne gry?

Stworzona dwa lata temu przez austriacką firmę Denuvo SoftwareSolutions GmbH technologia Denuvo długo była postrachem piratów –jej wersję 2.0 uznano za najlepszy system antycrackerski na rynku.Działanie zabezpieczenia było objęte tajemnicą, choć mówionoróżne rzeczy, o polimorficznym kodzie i 64-bitowym silnikuszyfrującym, wykorzystującym unikatowe dla danego komputera klucze.Wśród zabezpieczonych przez Denuvo gier znalazły się takie hityjak Star Wars Battlefront, Just Cause 3, czy wreszcie słynny DOOM. Ito właśnie w tej ostatniej grze zabezpieczenia Denuvo zostały wkońcu pokonane. Co więcej, ten crack jest daleko istotniejszy odosiągnięcie chińskiej grupy 3DM, która w grudniu 2014 rokuzłamała Dragon Age: Inquisition.

Denuvo złamane, DOOM w rękach crackerów. Wkrótce ulegną kolejne gry?

29.06.2016 11:02

Obraz

W pierwszym podejściu do Denuvo 2.0, Chińczycy osiągnęlisukces dzięki błędowi, którego dopuścił się wydawca. Normalnieuruchomienie skopiowanej gry na innym pececie jest niemożliwe, każdyz ważnych komponentów komputera, na którym wykonano pierwsząinstalację dostaje przypisany własny unikatowy klucz, zapisywany wpamięci urządzenia – i podczas testu oryginalności granieustannie się do tego klucza odnosi. Nawet uruchomienie naidentycznej sprzętowo maszynie nie jest możliwe, ze względu nawykorzystanie przy generacji kluczy pseudolosowych liczb karmionychsprzętową entropią. Jednak w Dragon Age: Inquisition znalezionoprzez przypadek kod, który pozwalał na ominięcie weryfikacjiautentyczności gry.

Obraz

To właśnie dlatego 3DM niemal poddało się w końcu podczasprób złamania Just Cause 3. Wtedy to zdemoralizowani poziomemtrudności zabezpieczeń chińscy crackerzy ogłosili, że niebawemnie będzie już na świecie darmowych gier, ponieważ postępy wdziedzinie szyfrowania są bardzo szybkie – i gry po prostu stanąsię nie do złamania.

Grupa /mkdev nie przejęła się jednak tą wizją i zapisała sięw historii jako pierwsza, która pokonała Denuvo 2.0. DOOM zostałzłamany, zabezpieczenia całkowicie ominięte poprzez usunięcieprzełączników uruchamiających weryfikację kluczy. Jak crackerzypoinformowalina łamach reddita, to nie jest jeszcze finalna wersja cracka, makilka usterek, nie można np. zapisywać ustawień i profilu, ale itak przebudowany plik EXE pozwala na przejście całej gry. Na dowódopublikowano zrzuty ekranów, na torrentach można jednak znaleźćteż już działający crack.

Obraz

Teraz wygląda na to, że zachwilę złamane zostaną kolejne zabezpieczone przez Denuvo gry.To już się dzieje – zaraz po DOOM-ie padł Rise of the TombRaider, złamanyprzez rosyjskiego crackera Bronco. Tak przynajmniej twierdząniektórzy na reddicie, choć wiarygodność działania tegoostatniego cracku pozostaje wątpliwa.

Po raz kolejny jednak widzimy, że jedyne co mogą osiągnąćzabezpieczenia DRM, to spowolnić crackerów i zirytować płacącychużytkowników (wielu narzekało, że Denuvo bardzo źle wpływa nażywotność napędów SSD – nigdy tego jednak nie udało siępotwierdzić). Może jednak o to właśnie chodzi, i nic więcej niepotrzeba? Lwią część pieniędzy na grach zarabia się wpierwszych miesiącach po ich wydaniu, więc jeśli Denuvo było wstanie powstrzymać piratów w tym krytycznym czasie, to możnauznać, że spełniło swoje zadanie – i z tego tylko powodu, żezostało już złamane, nie przestaną korzystać z DRM-ów.

A w bliskiej przyszłości pewnie możemy się spodziewać Denuvo3.0…

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (91)