Drugi obieg handlu zarejestrowanymi kartami pre‑paid. Sprawdzamy, czy operatorzy są na to gotowi
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, że wymóg rejestracji kart pre-paid jest już wykorzystywany przez oszustów w celu pozyskiwania danych. Dziś wiadomo już, że regulacje stanowione przez ustawę antyterrorystyczną są obchodzone, co znacząco niweluje rzekomy wpływ obowiązku rejestracji na podwyższenie bezpieczeństwa wewnętrznego, co było przecież główną motywacją daleko idących zmian wprowadzonych przez ustawę.
08.08.2016 | aktual.: 25.08.2016 15:27
Gazeta Prawna informuje, że można już zaobserwować rezultaty nieprzewidzianych przez ustawę luk w obowiązku rejestracji kart pre-paid. Nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, aby nieograniczoną liczbę kart zakupiła jedna osoba. Sytuację wyjaśnia na łamach GP Piotr Szymoniak
Przepisy wprowadzone ustawą antyterrorystyczną są dziurawe jak sito. Nakładają obowiązek rejestracji telefonicznych kart prepaid, ale nie wprowadzają żadnych limitów liczby starterów, które mogą zostać przypisane do jednej osoby.
Oznacza to, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedna osoba wykupiła wiele kart i zarejestrowała je podczas zakupu na swoje nazwisko, czy też – przy braku czujności sprzedawcy – na skradzione dowody tożsamości, a następnie przekazywała karty innym osobom. Ustawa nie stanowi bowiem obowiązku zmiany danych, które zostały podane podczas rejestracji, jeżeli karta przejdzie w inne ręce.
A to już dziś generuje handel zarejestrowanymi kartami. Wystarczy pobieżne przeszukanie polskich serwisów aukcyjnych, aby odnaleźć zarejestrowane karty różnych operatorów. Odnaleziona przez nas oferta umożliwia kupno zarejestrowanej karty za 250 zł. Trudno zatem nie zakładać, że sprzedający nie zdaje sobie sprawy, iż takie karty mogą zostać wykorzystane w celach, które ustawa antyterrorystyczna miała zwalczać.
Czy operatorzy są przygotowani na taki obrót sprawy? Zwróciliśmy się już do nich z prośbą o stanowiska w sprawie kwitnącego handlu zarejestrowanymi kartami pre-paid:
Marcin Gruszka, Play
My skrupulatnie realizujemy przepisy określone ustawa. Nie mamy wpływu na to co klienci robia ze swoimi zarejestrowanymi kartami. Jestem przekonany, że takim procederem zainteresują się właściwe służby jeżeli zajdzie taka potrzeba. Myślę, że dziś handluje sie "starymi" starterami kupionymi przed wejściem ustawy, które nie sa zarejestrowane na nikogo. W lutym 2017 nie będzie niezarejestrowanych kart.
Arkadiusz Majewski, Plus
- Jeśli prawdziwą jest informacja o rejestracji na fałszywe dane osobowe to działanie takie jest przestępstwem i przypadkami takimi powinny zająć się organy ścigania.*
Wojciech Jabczyński, Orange
Zgodnie z naszym regulaminem karta SIM pozostaje własnością Orange, dlatego nie można jej odsprzedać. Zmiana abonenta usługi na kartę może nastąpić wyłącznie za zgodą dotychczasowego użytkownika karty. Obowiązkiem abonenta usług na kartę jest zawiadomić Orange Polska o zmianie danych, które nam przekazał w ciągu 14 dni od ich dokonania.
