Dzięki biometrii i Windows Hello porzucimy trudne do zapamiętania hasła

Windows Hello ma być odpowiedzią na rosnące problemy związane z identyfikacją i autoryzacją użytkowników. Hasła stosowane do tej pory są albo zbyt proste, albo zbyt trudne do zapamiętania, przez co użytkownicy zapisują je na kartkach, zupełnie burząc model bezpieczeństwa. Dlaczego by więc nie wykorzystać nas samych i naszych cech szczególnych? Hello pozwoli jeszcze lepiej wykorzystać biometrię – rozpoznawanie twarzy, skanowanie tęczówki oka, a także sprawdzanie odcisku palca. Tradycyjne hasła nie będą już potrzebne, dostęp do danych będzie zapewniało połączenie użytkownika i sprzętu.

Już Windows 8 i 8.1 pozwalają na wykorzystanie niektórych czytników linii papilarnych, a dzięki dodatkowemu oprogramowaniu od producentów laptopów także kamery do uwierzytelnienia. Żadne z tych rozwiązań nie jest jednak w pełni bezpieczne, bo kamerze można przedstawić choćby zdjęcie, a w przypadku wielu laptopów stosowane są tanie, kiepskiej jakości czytniki. Hello ma z kolei korzystać z kamer na podczerwień, znacznie trudniejszych do oszukania i niewrażliwych na słabe oświetlenie. Bezpieczeństwo danych biometrycznych ma z kolei zagwarantować szyfrowanie. Nie będą przesyłane nigdzie poza urządzenie, a i na nim będą przechowywane w postaci bardzo trudnej do przechwycenia dla osób trzecich.

Wraz z nowym systemem zostanie także wprowadzona usługa Passport. Dzięki niej będzie możliwe logowanie się do wielu stron internetowych, aplikacji i usług za pomocą konta Microsoft. Funkcję da się połączyć z Hello, a więc do zalogowania wystarczy PIN, lub dane biometryczne na kompatybilnym sprzęcie. Na nowych mechanizmach mają skorzystać także przedsiębiorstwa, które będą mogły wykorzystać je do sprawdzania pracowników i zastąpienia stosowanych do tej pory haseł. Platforma Passport będzie mogła współpracować z całym systemem Azure Active Directory.

Oczywiście rozwiązanie to nie jest idealne i instalacja Windows 10 na starszych komputerach nie będzie wcale oznaczała, że skorzystamy z Windows Hello. Do działania tego mechanizmu wymagany jest odpowiedni sprzęt. O ile większość laptopów posiada wbudowane kamery, a niektóre dodatkowo czytniki linii papilarnych, o tyle niewiele wyposażono w skanery tęczówki i kamery na podczerwień. To właśnie dzięki nim zyskamy natomiast największą wygodę, więc realne zastosowanie dla Hello na pewno nie pojawi się od razu. Zmiany odczujemy dopiero po wymianie sprzętu na nowy.