Finalny wyrok w sprawie „podatku od Windows” – Microsoft i producenci PC będą mieli kłopoty
Nie jest łatwo kupić dobrej jakości laptop bez zainstalowanegona nim Windows, nawet jeśli klient tego Windows wyraźnie nie chce.Cena licencji jest ujęta w cenie kupowanego urządzenia, więc mamydo czynienia z jawną formą sprzedaży pakietowej, w której klientchcący kupić sprzęt komputerowy (np. od Della) musi jednocześniekupić licencję na oprogramowanie (w tym wypadku od Microsoftu).Spór o dopuszczalność takich praktyk handlowych toczy się oddziesięcioleci, z różnymi rozstrzygnięciami. W tym tygodniu weWłoszech zapadł ważny dla sprawy wyrok, który na pewno niespodoba się ani Microsoftowi, ani producentom komputerów.
Włochy nie są krajem, w którym wyroki sądowe mają takfundamentalne znaczenie dla praktyki życia społecznego, jak to jestnp. w krajach anglojęzycznych. Nieustanne odwołania, zmiany składówsędziowskich i wznawianie procesów od początku sprawiają, żerzadko kiedy ktoś się sądowymi decyzjami w biznesowych sporachprzejmuje. Ten wyrok pochodzi jednak od samego Corte Suprema diCassazione, najwyższej instancji sądowej Italii, staje sięwięc częścią orzecznictwa, które musi być brane pod uwagęprzez wszystkie sądy niższych instancji.
Jak informujewłoski dziennik La Repubblica, zgodnie z wyrokiem nabywca komputera,który zakupił go w pakiecie z licencją na Windows, ma prawootrzymać zwrot pieniędzy za tę licencję, jeśli nie chcekorzystać z systemu Microsoftu. Sędziowie w uzasadnieniu wyrokubardzo ostro odnieśli się do tej powszechnej formy sprzedażypakietowej, określając sprzedawanie komputerów jedynie wpołączeniu z komercyjnym systemem operacyjnym jako monopolistycznątendencję oraz rynkowąpolitykę wymuszonej dystrybucji oprogramowania.Podkreślili zarazem, że taka sprzedaż pakietowa zmusza ostatecznienabywców do korzystania z innych komercyjnych narzędzi, takich jakpakiet Office, ze względu na wzmacniające monopol jednegoproducenta oprogramowania problemy z kompatybilnością iinteroperacyjnością.
Na mocy tego wyroku, zamieszkaływe Florencji nabywca komputera, który sądzi się w kolejnychinstancjach z firmą HP od 2005 roku, otrzyma od producenta zwrot 140euro za niewykorzystaną licencję na Windows w wersji Professional,powiązaną z zakupionym laptopem.
Wśród komentatorów we włoskichmediach trwa spór o zasadność wyroku i zakres jego stosowalności.Po jednej stronie mamy głosy tych, którzy uważają, że laptop zpreinstalowanym Windows jest kupowany jako całość, z perspektywyzwykłego konsumenta urządzenie bez „okienek” jest po prostubezwartościowe. Krytycy wyroku podkreślają też, że producencikomputerów, dzięki instalowaniu na nich dodatkowego *oprogramowaniasponsorowanego *(wymagającego doswojego działania właśnie Windows) mogą obniżyć cenękomputera, nawet w całości w ten sposób pokrywając koszt licencjina Windows. Pytają oni też, czy w takim razie nabywca iPada możeżądać od Apple usunięcia systemu iOS, bo np. chcieliby wgrać nato urządzenie Androida?
Z drugiej strony mamy oczywiście zwolenników WolnegoOprogramowania. Niezwykle zadowolony z wyroku Cassazione panKarsten Gerloff, prezes Free Software Foundation Europe zauważa, żeżaden producent nie powinien mieć prawa wciskać w gardłoklientom niewolnego oprogramowania,a sprzedaż pakietowa to nic innego jak podatek dlaMicrosoftu, powszechniepobierany przez producentów. Zwolennicy software'owej wolnościzauważają, że porównania do iPada nie mają większego sensu –tablet Apple po prostu nie działa bez darmowego iOS-a, tymczasemlaptop HP bez problemu działa bez Windows, o czym łatwo sięprzekonać, podłączając do niego np. pendrive z Ubuntu.
Wyrok nie ma oczywiście wpływuna inne kraje europejskie, ale na pewno uzasadnienie włoskichsędziów będzie przytaczane przez osoby walczące o zwrot pieniędzyza licencję w innych krajach. Działania te koordynuje Free SoftwareFoundation Europe, przydatne informacje gromadząc na wikiprzedsięwzięcia WindowsTax Refund.