Firefox 32 jeszcze szybszy niż dotychczas. Zadowoleni będą także webdeweloperzy

Pomimo, że jeden z deweloperów pracujących nad przeglądarką Firefox ostatnio nie popisał się nawołując do porzucenia Chrome, trudno odmówić całej Mozilli upartości w dążeniu do celu. Na serwerach fundacji właśnie pojawiła się stabilna wersja przeglądarki Firefox 32. Po sześciu tygodniach użytkownicy otrzymują do rąk kolejny zbiór poprawek, nowych funkcji, a także lepsze wsparcie technologii webowych. Zobaczmy co takiego znajdziemy w tej wersji, tak desktopowej jak i mobilnej.

Firefox 32 jeszcze szybszy niż dotychczas. Zadowoleni będą także webdeweloperzy
Redakcja

Najnowsza wersja Firefoksa nie wprowadza zmian, które można zauważyć na pierwszy rzut oka. Jest to raczej szlifowanie sprawdzonego rozwiązania, a także wprowadzanie poprawek i optymalizacji „pod maską”. Może się to zresztą okazać znacznie ważniejsze, niż zmiany dotyczące wyglądu. Firefox 32 posiada domyślnie włączony nowy mechanizm buforowania (HTTP caching v2), który powinien nieco przyśpieszyć ładowanie stron internetowych. Pojawił się także nowy odśmiecacz, który w określonych sytuacjach znacznie poprawia wydajność przeglądarki. Tam gdzie do tej pory nie było to możliwe, Firefox może konkurować z Google Chrome, np. w teście syntetycznym Octane. Co ważne, ma on niewielki wpływ na zużycie pamięci, a więc pod tym względem jego wprowadzenie nie pogorszyło i tak świetnych wyników Firefoksa.

Obraz

Nowa edycja może łączyć się z HTTPS za pośrednictwem proxy HTTP, zdecydowano się ponadto na usunięcie niektórych głównych, 1024-bitowych certyfikatów. Pasek wyszukiwania pokaże nam teraz ilość znalezionych elementów, a autouzupełnianie kodu i zintegrowana dokumentacja pomogą przy pracy w Scratchpadzie, interaktywnym środowisku dla programistów JavaScript. Większe bezpieczeństwo za zapewnić internautom obsługa mechanizmu Public Key Pinning, który odpowiada za weryfikowanie certyfikatów przeglądanych witryn i ochronę przed atakami. Twórcy zoptymalizowali także pracę menadżera dodatków i haseł. W tym ostatnim pojawiła się ponadto bezpośrednia możliwość podglądu metadanych logowania.

Wiele z wprowadzonych zmian dotyczy lepszego wsparcia HTML5 m.in. aktualizacji Vibration API do najnowszej specyfikacji publikowanej przez konsorcjum W3C. Mozilla aktywnie pracuje również nad narzędziami dla webdeweloprów, które już teraz mogą aspirować do miana najlepszych w swojej klasie. W nowej wersji zyskały one wsparcie dla HiDPI, a także APi pozwalające na używanie webowego edytora audio. Zmiany dotyczą także wersji mobilnej przeglądarki: zakończono prace nad Gamepad API do obsługi kontrolerów w grach, a w funkcji autouzupełniania pojawiła się obsługa klawiatur gdzie tekst wpisujemy za pomocą gestów (np. Swype). Przeglądarka od tej wersji traci kompatybilności z Androidem 2.2 i procesorami ARMv6. Dodatkowo wprowadzono wszystkie wymienione zmiany dotyczące wersji desktopowej, powinno być więc szybciej przy mniejszych wymaganiach dotyczących zasobów.

Choć wydanie to nie jest rewolucyjne, daje fundamenty pod kolejne zmiany jakie czekają nas w nowych odsłonach przeglądarki. Zamiana cyklu wydawniczego podyktowana pędzącą do przodu konkurencją wychodzi Firefoksowi na zdrowie. Użytkownicy mogą znacznie szybciej otrzymywać nowości, autorzy z kolei mają czas na ich przetestowanie. Przyszłość zapowiada się ciekawie: oszczędzanie transferu za pomocą Janus Proxy, dedykowany panel udostępniania, czy też rozdzielenie wątków. Wiele przed nami, tymczasem stabilną wersję przeglądarki znajdziecie w bazie aplikacji naszego serwisu.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (110)