Google Allo już w naszej bazie. Czy ten inteligentny komunikator zastąpi nam w końcu SMS‑y?

Wydany ponad miesiąc temu komunikator Duo udał się Googlecałkiem dobrze – upraszczającwideorozmowy do granic możliwości, zapewnił jednocześnie niezłąjakość komunikacji. Towarzyszyć mu miał Allo, narzędzie doobsługi wiadomości, jednak Google się nieco spóźniło iprezentuje je dopiero dziś. Już teraz można powiedzieć: firma zMountain View ma swojego WhatsAppa, a nie jakieś kolejne mutacjeHangoutsów.

Google Allo już w naszej bazie. Czy ten inteligentny komunikator zastąpi nam w końcu SMS-y?

W sklepie Play Allo może nie być jeszcze dostępne, możeciejednak pobrać je w wersji na Androida z naszej bazy oprogramowania,gdzie znajduje się przetestowany antywirusem plik APK (zakładka Wszystkie wersje). Warto tozrobić, ponieważ Allo jest jednym z najciekawszych debiutów natłocznym rynku komunikatorów tekstowych.

Korzystanie z Allo nie wymaga zakładania żadnego konta,komunikator zostaje spięty z numerem telefonu. Po uruchomieniunależy jeszcze zrobić fotkę swojej facjaty i wpisać imię, jakimchcemy się przedstawiać. Na liście kontaktów natychmiast pojawiąsię te osoby, które już wcześniej korzystały z Hangoutsa ipodały Google swój numer. Pozostałe osoby z listy kontaktówmożemy zaprosić do sięgnięcia po Allo – rozesłane zostaną donich SMS-y z linkiem do pobrania aplikacji.

Rozmowa z Asystentem
Rozmowa z Asystentem

Główną atrakcją komunikatora ma być Asystent Google, sztucznainteligencja radząca sobie podobno z rozumieniem języka naturalnegoi służąca pomocą w różnych codziennych sprawach. Działa ona woddzielnej rozmowie czatu, krótki samouczek pokaże nam, jak z tegokorzystać – ale szczerze mówiąc, to nie spodziewajcie się pókico zbyt wiele. Klasycznie zapytaliśmy Asystenta o miejsce narodzinBarracka Obamy, zaczął coś opowiadać o Kapiolani Medical Center,zapytaliśmy, gdzie tu pójść na kawę – wysłał nas do pubu, wktórym kawy ostentacyjnie nie serwują, a jedynie piwo. Pomimo tychżartów trzeba powiedzieć, że jest dobrze, uzupełniony oodpowiednią bazę wiedzy, dojrzalszy Asystent powinien okazać sięnaprawdę przydatny.

Pozostałe aspekty komunikatora nie wybijają się niczym ponadkonkurencję, poza tym, że to wszystko naprawdę płynnie działa.Oprócz normalnych rozmów z obsługą popularnych fraz, naklejkami iemoji, mamy do dyspozycji tryb rozmów incognito, w którym rozmowybędą szyfrowane i znikną z urządzenia po wyznaczonym przezrozpoczynającego rozmowę czasie.

Szyfrowany, efemeryczny czat w Allo
Szyfrowany, efemeryczny czat w Allo

Jedno pytanie wszystkich zastanawia: co z SMS-ami? Odpowiedź jestskomplikowana. To nie jest idealny klient SMS-ów, przynajmniejobecnie nie jest. Gdy na odbiorcę wiadomości wybierzemy osobę niemającą Allo, zostanie ona wysłana jako SMS – tyle że napoczątku wklejony będzie link do pobrania komunikatora. Można linkręcznie usunąć, ale niestety opcji spamowania linkami wyłączyćsię nie da. Na pewno za to wiadomość zostanie przesłana z naszegonumeru telefonu, a nie przez jakąś obcą bramkę SMS-ową. Tak samoteż nie można ustawić Allo jako domyślnego klienta SMS-ów.

Ale cóż, jeśli za rok czy dwa większość smartfonów zAndroidem będzie sprzedawana z preinstalowanymi Allo i Duo, aużytkownicy iPhone’ów będą mogli te aplikacje sobie pobrać zAppStore, to kto będzie chciał wysyłać jeszcze SMS-y do tegojednego procenta użytkowników smartfonów z niszowymi systemami?

Google Allo znajdziecie w naszej bazie oprogramowania na Androida (pliki APK w zakładce Wszystkie wersje), niebawem będzie dostępna wersja na iOS-a.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)