Google, serio? Smartfony Pixel mają problemy z Androidem i domyślnymi aplikacjami
Nowe, topowe smartfony Google – Pixel i Pixel XL miały pokazać jak powinno się robić urządzenia z Androidem z górnej półki. Z pierwszych recenzji jakie pojawiły się w Sieci dowiedzieliśmy się, że to naprawdę całkiem niezłe urządzenia. Czy jednak kilka dni testów pozwoli wyłapać wszystkie niedociągnięcia? Ci użytkownicy, którzy mieli okazję poużywać Pixeli dłużej, donoszą, że ukrytych wad jest sporo. Próba pokazania, jak powinno się robić topowe smartfony z Androidem nie do końca wyszła firmie z Mountain View..
27.12.2016 13:40
Ciekawe jest to, że większość problemów wynika z niedopracowanego oprogramowania, a nie wad sprzętu, za które można by oskarżyć HTC. Po urządzeniach tworzonych pod okiem Google, dostawcy systemu operacyjnego, powinniśmy w kwestii oprogramowania spodziewać się najwyższej jakości. To właśnie Pixel i Pixel XL powinny słynąć z dopracowanego, płynnego i stabilnego Androida. Jest jednak inaczej.
Google Pixel and Pixel XL static audio issue with internal speaker
Często zgłaszany problem dotyczy głośnika. Przy maksymalnej głośności pojawiają się trzaski i według obecnych ustaleń – winne jest oprogramowanie. Trzaski nie zawsze występują, czasami można je usłyszeć również w słuchawkach. Problemy dotknęły także głównej kamery, czyli jednego z najlepszych elementów smartfonów Pixel. Wybrani użytkownicy skarżą się na niepożądany efekt flary, pojawiający się w złym miejscu. Niby Google wydało aktualizację, która miała wyeliminować ten błąd, ale nie u wszystkich ona zadziałała. Nadal możemy spotkać się ze skargami na aplikację aparatu.
To nie koniec problemów z kamerą. Przy korzystaniu z domyślnej aplikacji aparatu pojawią się szerokie, fioletowe linie. Efekt ma być mniej widoczny w aplikacjach firm trzecich, ale w nich także możemy się z nim spotkać. Ponownie, podejrzane jest oprogramowanie i możliwe, że następna aktualizacja będzie lekarstwem na tę dolegliwość.
Topowe smartfony Google mają także problemy z płynnością Androida. To zaskakujące, nie tylko ze względu, że Google powinno najlepiej zadbać o działanie swojego oprogramowania, ale także ze względu na bardzo wydajną specyfikację tych urządzeń. Do dyspozycji dostajemy przecież Snapdragona 821 i 4 GB RAM, zestaw, który powinien poradzić sobie nawet z najbardziej wymagającymi nakładkami i aplikacjami. Chwilowe przymrożenia mają pojawiać się w losowych sytuacjach, przy normalnym użytkowaniu.
Jesteśmy zawiedzeni – jak Google mogło wypuścić na rynek tak niedopracowane produkty? Te smartfony miały przecież pokazać Apple, że Android to trudny przeciwnik dla iOS-a. Oprócz wspomnianych w tekście dolegliwości, smartfony chorują na kłopoty z mikrofonem, łącznością LTE czy nie zawsze działającym Ok, Google . Użytkownikom pozostaje liczyć, że kolejne aktualizacje firmware usuną błędy.