HP nie chce Windows 8, nowe komputery sprzedaje z Siódemką

Choć od premiery Windows 8 miną niebawem dwa lata, w sprzedaży nadal znajdują się komputery, które mają fabrycznie preinstalowaną starszą edycję systemu operacyjnego od Microsoftu, Windows 7. Jeden z największych i najlepszych partnerów firmy z Redmond, HP, również należy do grona dostawców, którzy mają takie urządzenia w swojej ofercie. W Stanach Zjednoczonych wystartowała sprzedaż nowych urządzeń tej firmy z okazji zbliżającego się roku szkolnego. Jak sądzicie, jaki system operacyjny na nim znajdziecie? Windows 8? Pudło.

HP nie chce Windows 8, nowe komputery sprzedaje z Siódemką
Redakcja

Komputery jakie trafiają do sklepów działają pod kontrolą Windows 7. Według HP jest to system „w sam raz do szkoły”, bo jest ostatnim, który nadaje się zarówno dla komputerów stacjonarnych jak i notebooków. Taka oferta ma zdaniem HP zwiększenie wyboru dla użytkownika. Jeżeli nie odpowiada mu nowy interfejs i kafelki, może skorzystać ze starszego, sprawdzonego systemu, w którym znajdzie tradycyjne menu start i przycisk odpowiedzialny za jego uruchomienie. Może to wydawać się dziwne, ale wielu osobom zmiany jakich dokonał Microsoft nie przypadły do gustu, podobnie jak mocno spłaszczony interfejs i minimalizm. Z jednej strony dodano funkcje zaawansowane jak choćby wirtualizację Hyper-V, z drugiej usunięto tak podstawowe jak możliwość odtwarzania płyt DVD bez wykupienia odpowiedniego pakietu.

Obraz

Statystyki dotyczące udziału poszczególnych wersji Windows są różne, w zależności od ich źródła. Dla przykładu StatCounter mówi o 50% dla Windows 7, 6,8% dla Windows 8 i około 6,75% dla Windows 8.1. Podobne dane prezentuje NetMarketShare uznając, że Windows 7 działa na 51% komputerów. Również ten serwis rozbija dane na Windows 8 i 8.1 po odpowiednio 5,9% i 6,6%. Zbiorcze wyniki W3Countera są natomiast nieco inne: 39,5% dla Windows 7, oraz 8,9% dla Windows 8 (bez rozbicia na edycje). Trzeba przyznać, że wyniki dla najnowszego systemu są dosyć słabe biorąc pod uwagę, że od premiery minęły dwa lata, w promocję włożono gigantyczne pieniądze, a o systemie wiele się mówiło np. przy okazji różnych większych i mniejszych aktualizacji (również tych, które odpowiadają za duże problemy z działaniem systemu).

Jak widać, najwięcej osób zdecydowało się na rozwiązanie stabilne, podobnie zresztą jak wiele firm, które nadal funkcjonują na Windows XP, lub dokonały migracji na Windows 7. System ten nadal ma zapewnione wsparcie techniczne i pomimo ostrzeżeń Gartnera, łatki bezpieczeństwa będą dostarczane aż do 2020 roku. Jeżeli komuś nie zależy na nowych funkcjach, może przy nim pozostać. Poza tym, wiele osób utożsamia Windows 8 z systemem, który do obsługi koniecznie potrzebuje ekranu dotykowego. Nie jest to prawda, można go w pełni obsługiwać za pomocą myszki i klawiatury, choć oczywiście dotyk dodaje sporo wygody, przede wszystkim w aplikacjach typu Modern. Dla niektórych użytkowników sam podział na aplikacje „tradycyjne” i zupełnie nowe, pełnoekranowe jest na tyle nieczytelny i nieintuicyjny, że trzymają się oni z daleka.

Czy widać szanse na zmianę tej sytuacji? Windows 8 raczej niczego już nie zmieni. Popularne w sieci wyliczanki związane z „dobrymi i złymi” edycjami Windows już dawno przekreśliły ten system, statystyki pokazują ponadto, że nawet aktualizacja do wygodniejszego Windows 8.1 idzie bardzo opornie. HP w swoich działaniach nie jest zresztą odosobnione, bo również m.in. Dell oferuje komputery z preinstalowanym Windows 7, które są często wybierane. Możliwe, że znacznie lepiej zostanie przyjęty następca, Windows 9, który przywróci menu start, a także wprowadzi wirtualne pulpity, od lat wyczekiwane w systemie od Microsoftu.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (82)