Internet Explorer 11 szybciej wyświetli strony znalezione w Bing
Już w najbliższy piątek ruszy aktualizacja systemów Windows 8 do wersji 8.1, a wraz z nią pojawi się finalna wersja Internet Explorera 11. Przeglądarka z Redmond będzie wykorzystywać pre-rendering, czyli wczytywanie stron w tle, by przyśpieszyć ich wyświetlanie po kliknięciu w odnośnik. Na ile faktycznie usprawnia to przeglądanie Internetu, będzie można sprawdzić na przykładzie Bing.
Wsparcie dla wstępnego ładowania najtrafniejszego wyniku wyszukiwania to odpowiedź na fakt, że połowa użytkowników Bing wybiera odnośnik znajdujący się na szczycie listy. Dzięki temu, iż strona będzie wczytywana w tle, przejście do niej ma być natychmiastowe. Microsoft przy tym zapewnia, że cały proces odbywa się w Internet Explorerze 11 w taki sposób, by nie marnować transferu ani energii akumulatora.
Koncern wkłada wiele wysiłku w to, by stworzyć realną alternatywę dla wyszukiwarki Google. Według jego obliczeń jeszcze do niedawna przeciętny użytkownik potrzebował od 30 do nawet 60 sekund na znalezienie poszukiwanej informacji. Po wprowadzeniu sugestii i miniaturowego podglądu jeszcze w pasku wyszukiwania, a także funkcji Snapshot — wyświetlającej najważniejsze dane na temat osób, miejsc, budynków, zwierząt, filmów czy książek — czas ten zamyka się w przedziale 20-40 sekund. Wczytywanie stron w tle ma skrócić go o kolejne 5-10 sekund.
Pomysł na pre-rendering wyników wyszukiwania nie jest niczym nowym. Analogiczny mechanizm Instant Pages pojawił się już w 2011 r., gdy Google opublikowało stabilną wersję Chrome 13. Mechanizm oczywiście nie dotyczy tylko wyszukiwarek — Microsoft zachęca do stosowania go także w przypadku innych witryn.