Dlaczego internet LTE jest najszybszy? Bo się najszybciej kończy
25.04.2012 00:55
Sieci Plus i Cyfrowy Polsat (oba należące od niedawna do jednego właściciela) oferują bezprzewodowy internet w technologii LTE - najszybszy, jaki możemy mieć, do 100 Mb/s. I to wiadomo. Ale jak się przyjrzeć ofercie, to wychodzi na to, że nie jest (moim zdaniem) za różowo - podpisanie abonamentu na taką usługę może się zwyczajnie nie opłacać.
Wybrać ofertę komórkowego internetu nie jest łatwo - operatorzy mają je skonstruowane w różne, ciężkie do porównania sposoby. Mój wybór jest więc dość uproszczony (nie jest zmanipulowany, ale mogłem się pomylić), ale coś zobaczyć można:
- LTE w Polsacie: 49,90 zł z limitem 5GB + modem za min. 49
- LTE w Plusie: 60 zł z limitem 8 GB + modem za min. 119 zł (tańszego LTE nie ma)
- HSPA w Play: 49 zł z limitem 7 GB i maksymalną prędkością 2 Mb/s + modem od 1 zł
- HSPA w Orange: 49 zł z limitem 5 GB + modem od 3 zł
- HSPA W T-Mobile: 49,90 z limitem 6 GB + modem od 1 zł
Do tego dochodzą albo darmowe noce albo inne dodatki, ale w to nie wnikam.
Z mojego przykładowego wyszczególnienia widać, że zasadniczo cenowo oferty LTE nie odbiegają specjalnie od ofert HSPA, jest tylko szybciej, ale...
Ale jak już mam najszybszy internet w kosmosie, to mogę oglądać filmy na youtubie w HD 1080p - przecież i tak momentalnie się ładują. Jak już mam najszybszy internet w kosmosie, to mogę pokazać znajomym jak to szybko działa. Jak już mam najszybszy internet w kosmosie, to mogę ściągnąć sobie jakiś film albo grę z sieci. Jak już mam najszybszy internet w kosmosie, to mogę spokojnie gadać na skajpie. Jak już mam najszybszy internet w kosmosie, to korzystanie z Opera Turbo będzie mi spowalniało internet.
A licznik transferu tyka i +/‑5 GB szybko się kończy. Trzeba uważać, powiecie? Trzeba! Ale operatorzy liczą chyba na to, że klienci uważać nie będą. Poza tym, jaki ma sens 100 Mb/s przy limicie 5 GB? HSPA wystarczy i do Skype'a i do Youtube'a (choć tu komfort może nieco niższy). A przy LTE teoretycznie można wykorzystać limit 5 GB w jakieś 7 minut! A potem albo "lejek", albo koniec z netem do pierwszego, albo płać!