W co gra Microsoft?

Temat pierwszego mojego wpisu na blogu jest dla mnie zaskoczeniem. Wyobrażałem sobie, że będzie o Linuksie, Operze czy piractwie (czyli blogowy standard), a będzie o tym, że nie rozumiem.

Zasadnicza treść tego wpisu jest kopią mojego komentarza do wpisu Czekając na IE9 Beta, zapełniając czas podróżami w czasie, którego autorem jest przemo_li. Mój biedny komentarz mógł umknąć uwadze czytających wspomniany wpis, a ja chciałbym się dowiedzieć o co chodzi.

Do rzeczy. Chodzi o to, że wchodząc na stronę Internet Explorera widzimy (nie sprawdzałem, czy pod IE też) bardzo dziwny napis: Other browsers leave you more exposed to phishing, malware and other online threats. Or they require you to download and configure third-party add‑ons just to get the security Internet Explorer 8 comes with right out of the box. Czyli po naszemu: Inne przeglądarki narażają cię na phishing, malware i inne sieciowe zagrożenia. Albo wymagają od ciebie pobrania i konfiguracji dodatków firm trzecich tylko po to, aby uzyskać bezpieczeństwo, jakie Internet Explorer 8 daje od razu po zainstalowaniu. (Tłumaczenie własne)

I tego nie rozumiem: Co Microsoft chce wmówić? W co gra? O jakie to niby dodatki firm trzecich chodzi? Co na to Opera, Mozilla, Google czy Apple?