Kolejne pozwy za piractwo - tym razem nawet 150 tysięcy

Tydzień temu informowaliśmy o innej akcji USCG. Organizacja pozwała do sądu ponad 700 osób, które w sieci BitTorrent pobierały i udostępniały film „The Hurt Locker”. Jako dowód oskarżenia przedstawiono adresy IP internautów. Sprawa dopiero zaczyna się rozwijać. Jak poinformował na stronach organizacji Thomas Dunlap, USCG obecnie śledzi w Internecie około 300 różnych filmów, które rozpowszechniane są niezgodnie z prawem. Internauci korzystający z sieci BitTorrent mogą spodziewać się pozwów do sądu. W sumie może ich trafić nawet 150 tys. Każdy z pozwanych może przyjąć ugodę i zapłacić do 2,5 tys. dolarów za udział w nielegalnym procederze.

Serwis TorrentFreak ustalił, że pozywanie internautów do sądu może być całkiem lukratywnym przedsięwzięciem. USCG ma pobierać nawet 70% od wygranej sumy. Reszta trafi do kieszeni producenta filmu. Nie wiadomo jednak, czy organizacji powiodą się plany. W zeszłym tygodniu jeden z amerykańskich sędziów zażądał wyjaśnień, dlaczego przedstawiono mu całą listę pozwanych i czy nie narusza to prawa federalnego. Jeśli okaże się, że USCG nie może kierować zbiorowych pozwów, plany stawiania internautów przed sądem znacznie się skomplikują.