Kolejne starcie w wadze ciężkiej: Oracle vs. Google
Dziś ruszył proces, który Mashable okrzyknął prawną batalią wieku, zaś przez InformationWeek walką Goliata z Goliatem. Chodzi oczywiście o spór Google'a i Oracle'a o Javę. Obie strony mają tu wiele do stracenia, a oblicze Androida może ulec zmianie na zawsze.
17.04.2012 13:37
Na początek trochę historii. W 2010 roku Oracle pozwał Google'a za wykorzystanie w Androidzie Javy, którą Oracle nabył wraz z firmą Sun Microsystems. Z Javy można korzystać do woli bez ubiegania się o licencje, ale Google poszedł o krok dalej — w swojej własnej implementacji maszyny wirtualnej o nazwie Dalvik wykorzystał kod źródłowy wielu interfejsów programistycznych (API) należących do Suna. Oracle domagał się ponad 6 miliardów dolarów odszkodowania za naruszenie 7 patentów, ale na placu boju pozostały tylko dwa. Google przegrał pierwsze starcie, gdyż sąd odrzucił większość jego argumentów obronnych. Do ugody nie doszło nawet po spotkaniu Larry'ego Page'a z Larrym Ellisonem, więc bez procesu sprawy nie da się rozwiązać.
Podczas gdy na arenie potyczek prawnych w świecie technologii przeważają walki mające o swoich podstaw naruszenia własności intelektualnej, Oracle twierdzi, że Google złamał prawa autorskie do Javy jako języka przez kopiowanie całych API do własnej implementacji maszyny uruchomieniowej. Google się z tym nie zgadza i uważa, że język to jedynie narzędzie, a zastrzec można jedynie prawa do idei wyrażonej w tym języku… a według Oracle'a, zestaw interfejsów programowania aplikacji to przecież nic innego, niż idea wyrażona w języku programowania.
Sprawa trafiła więc na salę sądową w Kalifornii. Odszkodowanie, którego domagał się Oracle, zostało zredukowane z 6 miliardów dolarów na około 100 milionów, gdyż pierwotnie zostało ustalone na podstawie kwoty, za jaką Oracle kupił Suna. Jednak pieniądze nie są tu najważniejsze — jeśli Oracle wygra, Android zmieni się nieodwracalnie. Google będzie miał dwa wyjścia: ubiegać się o pełną licencję na Javę, lub zrezygnować z Javy na Androidzie. Jeśli wybierze to drugie wyjście… programistów czeka wiele godzin przepisywania wszystkich aplikacji od zera w innym języku na i tak już podzieloną platformę. Google przetrwa, gdyż ciężko podciąć nogi takiemu gigantowi, ale co z małymi firmami, które dopiero się rozwijają? Oracle może w ten sposób na długo zahamować rozwój i ukręcić głowy wielu młodym projektom.