Jolla będzie produkować smartfony z MeeGo, Android 4.1.1 Jelly Bean przeportowany na Nokię N9, Opera 12, Firefox OS i inne wieści...
22.07.2012 | aktual.: 23.07.2012 00:39
Wybaczcie milczenie przez ostatnie 2 tygodnie, ale przygotowania do dobroprogramowego HotZlotu pochłonęły mnie przez reszty. Dopiero wracam do rzeczywistostości. Tymczasem w ostatnim czasie działo się wiele, a nawet bardzo wiele ;)
Prawdziwym hitem jest informacja o fińskiej firmie Jolla, która będzie produkować smartfony z... MeeGo. Jest to startup, ale niebylejaki bo założony przez byłych pracowników Nokii, w tym deweloperów, inżynierów i dyrektorów, który odpowiadali właśnie za ten system. W skład załogi wchodzi jak na razie 50 osób, a liczba ta ma do końca roku osiągnąć 100. Co najważniejsze jednak, są przepełnieni zapałem, wiarą w sukces, mają zabezpieczone finansowanie i są zadziwiająco skuteczni – jeszcze nim pierwszy model ujrzał światło dzienne już udało im się podpisać umowę dystrybucyjną z D.Phone, największą siecią sprzedaży telefonów w Chinach. Firma ta posiada 2 tys. punktów sprzedaży i śliśle współpracuje z największymi chińskimi operatorami telefonicznymi tj. China Mobile, China Telecom i China Unicom. To przemyślany ruch bo Państwo Środka to gigantyczny rynek, na którym MeeGo zostało zresztą ciepło przyjęte.
Skoro jestem już przy systemie jedną tylko rzecz wypadałoby uściślić. Mówienie o smartfonach z MeeGo jest pewnym uproszczeniem. Technicznie rzecz biorąc nie będzie to taki sam system jak w Nokii N9, czyli MeeGo Harmattan. System będzie bazował na projekcie Mer, który jest rozwinięciem otwartej edycji MeeGo (czym się to różni wyjaśniałem we wpisie Moblin, Maemo, MeeGo, Harmattan, Nemo, Tizen — o co w tym wszystkim ch... ). Co za tym idzie interfejs nie będzie taki sam jak w Nokii N9 (Nokia trzyma w swoim ręku patenty na Swipe UI), ale Jolla zapowiada, że wymyślą coś jeszcze lepszego. Mając u siebie geniuszy, którzy wymyślili interfejs MeeGo Harmattan, jestem o tym przekonany. Naturalnie Jolla nie będzie także rozwijać MeeGo Harmattan, ale całkiem prawdopodobne, że wydadzą swój system dla Nokii N9, albo będzie go można łatwo przeportować. Pozostaje zatem trzymać kciuki za Jollę i życzyć jej powodzenia!
Jolla to oczywiście nie jedyna obiecująca wiadomość ostatnich dni. Na Twitterze pojawiła się fotka Andoida 4.1.1 Jelly Bean przeportowanego na Nokię N9. Autorem jest Alexey Roslyakov, znany jako drunkdebugger albo e‑yes — głównodowodzący projektu NITdroid. Wygląda więc na to, że paradoksalnie to użytkownicy endziewiątek jako jedni z pierwszych doczekają się najnowszej wersji Androida ;)
Pojawiło się trochę nowych aplikacji. Po szczegóły odsyłam na My-MeeGo.com i N9 Apps. Warto jednak zwrócić większą uwagę na Operę 12, która została udostępniona do pobrania (jeżeli komuś po aktualizacji PR 1.3 nie pojawił się monit należy pobrać bezpośrednio ze sklepu). W dalszym ciągu jest to wersja deweloperska, ale i tak mnie to bardzo cieszy bo oznacza to, że Opera Software nie zapomniała o nas i nadal pracuje nad wersją dla MeeGo Harmattan. Cieszy mnie to podwójnie bo jestem także użytkownikiem Opery na desktopie (do czego zresztą zachęcam). Jakie nowości? Zmieniono ekran szybkiego wybierania (nowe domyślne linki, brak ograniczenia liczby pozycji) oraz dodano wsparcie dla wideo via HTML5. Z początku można było też wybrać rodzaj klawiatury, niestety obsługa systemowej nie działała najlepiej, więc zaraz pojawiła się aktualizacja, która przywraca jedyną słuszną operową klawiaturę. Krótko mówiąc: rewolucji brak, ale zawsze do przodu.
Wielu z Was z pewnością ucieszą nowe modyfikacje. Na łamach talk.maemo.org pojawił się patch dodający do nawigacji funkcję Live Traffic oraz automatyczne przełączenie się pomiędzy trybami dzień/noc, a arcean na łamach meegoforum.pl opublikował poradniki jak włączyć (przywrócić) powiadomienia LED oraz wyłączyć blokadę orientacji ekranu dla aplikacji systemowych. Tą pierwszą modyfikację postaram się możliwie szybko opisać na blogu w kolejnym wpisie z serii tips & tricks.
Co jeszcze? Nokia ogłosiła wyniki finansowe za drugi kwartał tego roku. Jak można było się spodziewać, zaklinanie rzeczywistości na niewiele się zdało — smartfony z Windows Phone nadal nie zawojowały rynku. Tym samym, forsowana przez CEO Stephena Elopa, strategia ślepego brnęcia w ten niedorobiony system spaliła na panewce. Po raz kolejny zapytam — czy zamiast rzucać wszystko na jedną szalę nie rozsądniej było równolegle rozwijać, promować MeeGo i zobaczyć co z tego wyjdzie? I dopiero wówczas postawić na zwycięskiego konia? Na marginiesie — potwierdzenie informacji o tym, że obecne Lumie nie dostaną aktualizacji do Windows Phone 8 przeszło bez większego echa. A pamiętam jak rzucano w nas pomidorami, że rozsiewamy plotki i piszemy bzdury...
Aktualizacja
W ramach uzupełnienia wpisu jeszcze jedna ciekawostka — filmik z Firefox OS na Nokii N9 ;)