Który smartfon Nokii nagrywa najlepiej?
23.01.2012 | aktual.: 24.01.2012 19:59
Zdarza się Wam nagrywać koncerty? Jay Montano na łamach serwisu My Nokia Blog podzielił się dziś celną obserwacją. Zwraca on uwagę na jakość dźwięku rejestrowanego podczas filmowania.
Jay opublikował w swoim wpisie zbiór linków do kilku filmów nagranych przy użyciu różnych smartfonów Nokii. Jaki wniosek płynie z ich porównania? Ano taki, że ze wszystkich topowych modeli ostatnich lat (N900, N8, N9, Lumia 800) jakość dźwięku rejestrowanego przez endziewiątkę jest bez dwóch zdań najlepsza i jest to prawdziwe stereo. Dźwięk jest czysty, pozbawiony zniekształceń, z niezłym basem, zresztą... zobaczcie (usłyszcie) sami. Poniżej zapis wideo z koncertu mojego ulubionego artysty, Jeana Michela Jarre'a, który odbył się w Finlandii w październiku ub.r. Inne filmy z tego koncertu nagrane Nokią N9 znaleźć można na kanale autora, na łamach YouTube.
Gdy usłyszałem to po raz pierwszy dosłownie spadłem z krzesła. Jakość dźwięku jest naprawdę fenomenalna, nie różni się wiele od profesjonalnych nagrań koncertowych. Żeby nie ograniczać się jednak do tego jednego przykładu, poniżej coś z innej beczki:
I jeszcze jeden (zwróćcie uwagę, że nawet przy krzykach stojących obok ludzi nie ma zniekształceń i dźwięki te nie są uciążliwe):
Przyznam, że to dla mnie duże zaskoczenie — spodziewałem się, że w takiej konfrontacji nadal w przedbiegach wygrywać będzie Nokia N8. Co prawda przykłady przytoczone przez Jaya na My Nokia Blog są trochę przesadzone (mają bardzo zniekształcone audio), niemniej jednak i w innych filmach na YouTube słychać, że wbrew pozorom rewelacji tu nie ma. Dla porównania warto odsłuchać sobie chociażby poniższy zapis z innego koncertu Jarre'a. Dźwięk jest dudniący, zniekształcony i sprawia wrażenie monofonicznego. W innych klipach jak nie dudni, to kolei jest płasko i metalicznie... Trzeba jednak uczciwie przyznać, że zdarzają się też nagrania zupełnie przyzwoite.
Zdecydowanie największym zaskoczeniem jest jednak koszmarny, bez cienia przesady, dźwięk rejestrowany przez Lumię 800 (przykład poniżej). Wydawało by się bliźniaczą do N9 konstrukcję. Tego autentycznie nie da się słuchać... Co gorsza (dla posiadaczy Lumii) to nie odosobniony przypadek. Znalazłem inny filmik z analogicznymi zniekształceniami, zarejestrowany w tym samym miejscu i czasie przez zupełnie inną osobę, z tą jednak różnicą, że znajdującą się w innym miejscu tej sali. Porażka. Swoją drogą nagrania powstały zdaje się podczas jakiegoś pokazu prasowego — gratulacje dla pracownika który to wymyślił ;)
Co ciekawe, na tym tle całkiem przyzwoicie wypada poczciwa Nokia N900, choć oczywiście i jej do endziewiątki wiele brakuje. To jednak model, bądź co bądź, z 2009 roku, który nawet nie nagrywa wideo w HD...
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wiele zależy tu od jakości nagłośnienia podczas koncertu, głośności / odległości od głośników itd. niemniej jednak coś jest na rzeczy ;) Jakie są Wasze doświadczenia?