Nokia N9 tips & tricks cz. 1 — tryb dewelopera i terminal
05.11.2011 | aktual.: 06.02.2012 01:44
Kto czytał komentarze pod moim testem Nokii N9, być może zwrócił uwagę, że wbrew zdrowemu rozsądkowi podjąłem decyzję o zakupie tegoż modelu. Rozsądek zszedł na dalszy plan bo, jak pisałem, „endziewiątka” jest naprawdę urzekająca i jeżeli miało się ją przez chwilę w ręku nie sposób jej nie pokochać. Starczy powiedzieć, że przesiadłem się na nią z Samsunga Galaxy S II ;)
Jestem w pełni świadomy, że Nokia N9 nie jest i nigdy nie będzie tak popularna jak konkurenci z Androidem czy iOSem, być może jednak znajdą się podobni mi outsiderzy szukający w Sieci porad i informacji dotyczących zarówno samego smartfonu, jak i systemu MeeGo 1.2 Harmatann w oparciu o który pracuje. Stąd pomysł cyklu wpisów z różnymi ciekawostkami i opisami aplikacji wartych uwagi.
Przed wszelkimi zabawami obowiązkowo należy zrobić kopię zapasową ważnych danych. Można tego dokonać w menu Ustawienia -> Synchronizacja i kopie zapasowe -> Kopia zapasowa. Kopie zapisywane są w folderze /home/user/MyDocs/.backups (przy połączeniu przez USB lądujemy od razu w MyDocs). Pliki dobrze jest następnie przekopiować na inne urządzenie na wypadek gdyby coś poszło nie tak i nie można było dostać się do telefonu — podczas wgrywania od nowa firmware'u wszystkie dane mogą zostać bowiem kasowane. O samym flashowaniu będę zresztą pisał w jednej z kolejnych części. Dla formalności uprzedzam też, że wszelkie modyfikacje robicie na własną odpowiedzialność ;)
Gdy backup mamy już za sobą, na pierwszy ogień sprawa elementarna jeżeli chcemy wyczyniać jakieś cuda z telefonem, czyli aktywacja trybu dewelopera. W Nokii N9 głębsze modyfikacje są z początku o tyle utrudnione, że fabryczne oprogramowanie nie oddaje do dyspozycji Terminala, tak jak to miało miejsce w Nokii N900 czy N950 (prototyp N9 z fizyczną klawiaturą, model tylko dla deweloperów). Powód tego stanu rzeczy jest oczywisty — telefon ma być maksymalnie łatwy w obsłudze, system nie może więc straszyć takimi dziwadłami ;) Na szczęście łatwo temu zaradzić.
Należy wejść w Ustawienia -> Zabezpieczenia -> Tryb dewelopera i włączyć odpowiednią opcję. Wyświetli się ostrzeżenie po którego zaakceptowaniu trzeba będzie pobrać paczkę instalacyjną developer-mode o wielkości około 1,5 MB. Po aktywacji Trybu dewelopera można też pobrać szereg dodatkowych komponentów, o niektórych z nich będą pisał w jednej z kolejnych części. Na razie ich jednak nie instalujemy.
Tymczasem w menu głównym pojawią się dwie nowe ikony Terminal i SDK Connection. Nad Terminalem nie ma co się rozwodzić — działa i już ;) Można pracować w trybie pionowym i poziomym, a nad klawiaturą ekranową dostępny jest pasek narzędziowy z przyciskami klawiszy Tab, Ctrl, Esc i znakami specjalnymi | & < > $ * ~ itp. (domyślnie) lub kursorami (opcja). Warto natomiast zwrócić uwagę, że klikając w prawym górnym rogu (jest tam ikona, ale ledwie widoczna) uzyskamy dostęp do kilku opcji konfiguracyjnych takich jak zmiana schematu kolorystycznego, paska narzędziowego czy włączenia i wyłączenia trybu pełnoekranowego. W Terminalu można też zwiększać i zmniejszać czcionkę przy pomocy gestu „szczypania”, chować klawiaturę ekranową oraz tworzyć własne paski narzędziowe.
Uprzedzając ewentualne pytania, aby uzyskać uprawnienia roota należy wpisać: devel-su i hasło: rootme (nie pojawia się podczas wpisywania). W tej części nie będę jednak wchodził w szczegóły, co przy pomocy Terminala można powyczyniać.
Na koniec jeszcze krótko o programie SDK Connection. Osobiście rzadko z niego korzystam, poza sytuacjami kiedy muszę sprawdzić aktualny adres IP w sieci lokalnej — informację na ten temat można najszybciej uzyskać właśnie w tym dodatku, po kliknięciu na Select Connection -> WLAN. Po co to potrzebne? Aby uzyskać dostęp do wszystkich plików urządzenia poprzez WiFi przy pomocy SSH. O tym m.in. będzie mowa w kolejnym odcinku ;)
Aktualizacja
Więcej na temat Terminala możecie przeczytać we wpisie Nokia N9 tips & tricks cz. 37 — Terminal bez tajemnic.