Kupiłeś kartę SD na wakacyjny wypad? Sprawdź czy nie ma znacznie niższej pojemności

Standard karty SD na dobre zadomowił się w naszych urządzeniach i prędko nie zniknie, niestety popularność tych kart, a co za tym idzie potencjalny rynek zbytu, przyciągnęła również uwagę oszustów.[wppl=2017580]Po powrocie z wakacji, pewni tego, że mamy świetne fotki w aparacie, może nas czekać niemiła niespodzianka – na rynku rozprowadzanych jest bowiem wiele kart, które zakłamują prawdziwą pojemność – i tak, kupując do aparatu kartę 16GB, może się okazać że ma ona jedynie 128MB.Niestety rozpoznanie czy kupiona karta posiada faktycznie nadrukowaną na niej pojemność nie ogranicza się jedynie do sprawdzenia jej pojemności w sekcji „Mój Komputer” w Windowsie, bo system operacyjny nie jest w stanie ocenić czy pojemność jest prawdziwa czy też nie. Tutaj zaznaczymy, że w materiale mówimy o kartach SD, jednak problem dotyczy również pendrive'ów.Program do testowania H2testw można pobrać z naszego portalu. Należy mieć na uwadze, że test może trwać kilka, a nawet kilkanaście godzin. Istnieje również prosty program o nazwie FakeFlashTest, który posiada tryb szybkiego sprawdzania kart i to od niego warto zacząć.H2testw skanuje nośniki znacznie dłużej, jednak program dorobił się już pewnej renomy i podczas sporu ze sprzedającym może on zażądać logów właśnie z tego programu.Warto mieć na uwadze, że pojemność to nie jedyna rzecz, na którą możemy „dać się złapać” nieuczciwemu sprzedawcy. Bardzo często zakłamywanym parametrem jest prędkość zapisu i odczytu, a również marka – w ostatnim czasie zaobserwować można wysyp kart obrandowanych jako SanDisk lub Samsung (widoczne w naszym klipie), jednak karty te, nie mają z tymi firmami nic wspólnego.Skąd biorą się takie podróbki o zaniżonych parametrach? Można powiedzieć, że głównym winowajcą jest... proces produkcji kart SD, który charakteryzuje się stosunkowo dużym współczynnikiem wadliwych produktów. Szczęśliwie, zanim karty trafią do sklepów udaje się je przesiać - nieszczęśliwie, te uszkodzone zamiast do pieców, trafiają (nie wnikamy jakimi drogami) w ręce oszustów.Przy użyciu specjalnego oprogramowania, modyfikowany jest kontroler karty SD i "z palca" podawane są jej parametry, głównie jest to właśnie nieprawdziwa pojemność.Karty takie zachowują się w działaniu jak normalne, oryginalne produkty - do momentu, aż nie zostanie przekroczona ich prawdziwa pojemność, wtedy wszystkie tworzone pliki będą "puste", a ich otworzenie będzie niemożliwe (w niektórych przypadkach możliwe będzie nawet ich skopiowanie na dysk twardy). Pamiętajmy, że mamy do czynienia z uszkodzoną elektroniką, a co za tym idzie, scenariusz działania takiego sprzętu może być różny.Oczywiście uszkodzoną kartę najlepiej wyrzucić do kosza, ale istnieje sposób, aby zrobić z niej jeszcze użytek. Możliwe jest bowiem użytkowanie karty z taką pojemnością jaką ona faktycznie posiada i zablokowanie jej możliwości przekroczenia tej pojemności. Często jest to 4GB, czyli na "zapasowy pendrive" jak znalazł. W tym celu należy zapoznać się z programem RMPrepUSB (sformatuj kartę do pojemności jaką odczytasz po teście programem H2testw lub FakeFlashTest). Uwaga! Karta taka jest cały czas uszkodzona, korzystajcie z niej z rozwagą.[img=karty_sd]Jak walczyć z nieuczciwym sprzedawcą?Najprościej powołać się na niezgodność towaru z umową. W największym polskim portalu aukcyjnym można próbować skorzystać z programu ochrony kupujących – rozpowszechnianie podrobionych produktów jest oczywiście zakazane, więc procedura teoretycznie powinna być przyspieszona.Programy ochrony kupujących dostępne są również w wielu chińskich platformach handlowych, np. AliExpress, w takich serwisach należy powoływać się na „mislabeled brand” lub "counterfeit/fake product" – po dołączeniu zdjęć i logów z programu H2Testw, który omawiamy w naszym wideo, istnieje duża szansa na odzyskanie pieniędzy, bez konieczności odsyłania podrobionych kart.Pamiętajmy również, że jeśli zakup dokonywany był w sklepie internetowym za pomocą płatności realizowanych przez PayPal, to możliwe będzie skorzystanie z systemu ochrony kupujących jaki funkcjonuje w tej usłudze e-płatności.Przy okazji warto dodać, że format SD obchodzi właśnie urodziny. Karty takie pojawiły się w sierpniu 1999 roku, a powstały w drodze ewolucji z formatu MultiMediaCard, który ujrzał światło dzienne już w 1997 roku. Pierwsze karty SD miały pojemność 32MB i 64MB, dzisiaj standardem jest 16GB, a nie rzadko do urządzeń mobilnych wkładamy karty o pojemności 64GB. Obecna granica pojemności kart SD (XC) to 256GB.

Kupiłeś kartę SD na wakacyjny wypad? Sprawdź czy nie ma znacznie niższej pojemności

10.08.2014 | aktual.: 03.04.2018 14:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Komentarze (58)