Kupując nową kartę graficzną GeForce otrzymasz grę Ubisoftu za darmo
Pomimo że firma NVIDIA wstrzymała się z wprowadzeniem na rynek kart graficznych z serii GTX 960, nadal daje o sobie znać, przygotowując kolejne promocje. Klienci, którzy już dokonali zakupu najnowszych kart na rdzeniu Maxwell, nieco się pośpieszyli, bo stracili okazję na zdobycie nowej gry od Ubisoftu zupełnie za darmo. Dzięki umowie między tymi dwoma firmami, osoby kupujące nowe karty desktopowe lub laptopy w nie wyposażone będą mogły wybrać jeden z trzech tytułów, jakie niebawem pojawią się na rynku elektronicznej rozrywki.
06.11.2014 10:07
Jakie są warunki promocji i co dokładnie będziemy mogli zyskać? Jeżeli do końca tego roku kupimy karty graficzne z serii GeForce GTX 980, GTX 970, GTX 780 Ti lub GTX 780 w wersji desktopowej, będziemy mogli otrzymać za darmo jedną z wybranych gier: Assassin's Creed Unity, Far Cry 4, lub The Crew. Promocją są objęte także notebooki, ale w ich przypadku dotyczy ona jedynie najnowszych układów GeForce GTX 980M i GTX 970M. Cała akcja została nazwana przez producenta układów graficznych „Wybierz własną drogę”. W Polsce jej partnerami, u których uzyskamy kody do aktywacji gier po zakupie karty są Agito, Alsen, Arest, ESC, Gral, Komputronik, Morele, NTT, Proline, PC Projekt, Sferis i X-KOM.
Trzeba przyznać, że oferta jest bardzo ciekawa. Żadna z tych gier nie ujrzała jeszcze światła dziennego, ale już teraz są pozycjami bardzo wyczekiwanymi, które bez wątpienia zrobią użytek z nowych technologii wdrożonych w najnowszych układach od „zielonych”. Wystarczy wspomnieć choćby o tym, że nowy Assassin's Creed za sprawą wprowadzenia m.in. HBAO+ i PCSS będzie sprawować się znacznie lepiej na kartach NVIDII. Aktualizacja sterowników po stronie AMD tutaj nie pomoże, bo są to rozwiązania zamknięte, z którymi producent kart serii GeForce nie chce się dzielić. AMD co prawda wprowadza na rynek wiele ciekawych rozwiązań, ale są one otwarte. Jest to w wielu przypadkach zaleta, lecz z punktu widzenia walki z konkurentem wada, bo inne firmy mogą technologie te wdrożyć we własnych kartach, przez co Radeony są na straconej pozycji.
Oczywiście nie możemy mówić o tym, że nowe karty są idealne. Najpierw chętni natknęli się na problemy z dostawami, które znacznie opóźniły możliwość uzyskania nowych, bardzo efektywnych energetycznie układów na rdzeniu Maxwell. Ostatnio nasilają się natomiast doniesienia o piszczących modelach GTX 970. Nie jest to kwestia jedynie egzemplarza referencyjnego (który i tak jest bardzo trudny do dostania, a nie wyróżnia się niczym szczególnym), ale i wersji przygotowywanych przez firmy zewnętrzne. Problem nie jest związany z układami chłodzenia, ale cewkami. Co prawda niektórzy użytkownicy mogą go nawet nie usłyszeć, ale dla innych będzie to zmora nie do przeskoczenia. Choć z punktu widzenia produkcyjnego wszystko jest ok, problem ten występował i kilka lat temu, zarówno NVIDIA jak i inni producenci proszą o zgłaszanie takich przypadków i kierowanie kart do reklamacji, gdzie zostaną one wymienione na nowe egzemplarze. Oczywiście innym rozwiązaniem jest zagłuszenie piszczącej cewki przez inne elementy komputera, ale biorąc pod uwagę, że wiele GTXów 970 jest chłodzonych półpasywnie, wydaje się to idiotycznym zabiegiem.
Co na to wszystko AMD? Firma w ostatnim czasie ogłosiła wprowadzenie na rynek Radeona R9 290X z aż 8 GB pamięci. Nic nie wskazuje na to, aby taka zmiana przyniosła większy rezultat: NVIDIA zaatakowała nową architekturą, która okazała się strzałem w dziesiątkę oferując znacznie wyższą wydajność przy niskim poborze energii. Eksperci uważają, że ostatnie obniżki cen Radeonów również firmie nie pomogą. Tutaj potrzeba zupełnie nowych kart, które będą w stanie na równi rywalizować z ofertą zielonych. Pojawić mają się one dopiero na początku przyszłego roku. Pamiętajmy jednak, że NVIDIA ma w zanadrzu jeszcze model GTX 960. Patrząc na obecne wyniki można podejrzewać, że nawet wprowadzony nieco później, nadal będzie hitem sprzedaży wśród kart do około 1000 zł.