LibreOffice 5.1 przyniesie dwukrotnie szybsze uruchamianie i integrację z chmurą
Rozpoczęły się prace nad LibreOffice 5.1, kolejnym wydaniemnajpopularniejszego wolnego pakietu biurowego na świecie. Jak nawersję „po kropce”, przynosi niespodziewanie wiele nowości, zasprawą których związani z The Document Foundation programiścichcą sprawić, by ich pakiet oprogramowania był godnym konkurentemdla niewolnego Microsoft Office 2016.
Wraz z wydaniem wersji 5.1 alpha, prace nad wydaniem weszły wostatni etap – trafi ona do wszystkich entuzjastów na pierwsząsesję polowania na bugi, która rozpocznie się jutro, 30października i potrwa do niedzieli, 1 listopada. Jeśli wszystkopójdzie dobrze, to w połowie grudnia powinniśmy zobaczyć pierwsząwersję 5.1 Release Candidate, w styczniu dwie kolejne, zaś napoczątku lutego dostać wersję finalną, wydaną zaraz pokonferencji FOSDEM 2016.
LibreOffice 5.1 stawia przede wszystkim na szybkośćuruchamiania. Dzięki refaktoryzacji kodu wszystkich głównychmodułów uruchamia się dwukrotnie szybciej, niż wersja 5.0.Podobnie jak to jest w pakiecie Microsoftu, dostaniemy wreszcielepszą integrację z chmurami. W menu Plik pojawi się opcjaotwierania i zapisywania dokumentów na zdalne serwery, obsługiwanemają być przede wszystkim Dysk Google i OneDrive, ale programiściwspominają też o serwerach SharePointa.
Nie zapomniano o dalszym ulepszaniu zgodności z dokumentami OOXMLgenerowanymi przez Microsoft Office (w tym w wersji 2016). Dodanomożliwość importowania dokumentów Microsoft Write (.wri).Użytkownicy Worda z zadowoleniem przyjmą też obsługę możliwościwpisywania znaków Unicode za pomocą ich kodu heksadecymalnego ikompbinacji klawiszy Alt+X. Działać to ma we wszystkich programachLibreOffice i da dostęp do wszystkich zbiorów Unicode.
Sporo zmian zaszło w pasku bocznym, będącym odpowiedzią nasłynną Wstążkę z Redmond, przede wszystkim moduł wykresówdostał swój własny panel narzędziowy, pojawiły się też nowepanele zarządzania własnościami tekstu i grafiki. Dodano też menukontekstowe do mechanizmu automatycznego sprawdzania pisowni, dziękiktóremu można będzie bezpośrednio wpisać właściwe słowo, gdyproponowane nie spełniają oczekiwań.
Zmiany w poszczególnych programach LibreOffice są mniejsze –ot Writer dostał opcję ukrywania białych znaków oraz nowe menuStyle (między Formatem a Tabelą), Calc polecenia do dodawaniawierszy i kolumn oraz możliwość wyszukiwania w sformatowanychłańcuchach, zaś Impress i Draw polecenia do nawigacji po slajdachi sortowania, możliwość zapisania obrazka tła oraz ulepszonąkontrolę właściwości kształtów.
Przy okazji zapowiedzi wersji 5.1 The Document Foundationpochwaliło się świetnym stanem zdrowia projektu. W ciąguostatnich 12 miesięcy nad LibreOffice pracowało około 300programistów, którzy w tym czasie dostarczyli ponad 19 tysięcyostatecznych poprawek – wychodzi średnio po 375 commitów natydzień. Jak widać, LibreOffice coraz bardziej ucieka swojemustarszemu bratu Apache OpenOffice, które dopiero kilka dni temu, po14 miesiącach prac, zdołało wydać poprawkową wersję 4.1.2.