Microsoft uwikłany w walkę z opozycją w Rosji
Rosyjskie władze wykorzystują akcję Microsoftu mającą zwalczać piractwo do rozprawy z opozycjonistami.
13.09.2010 12:29
Gazeta New York Times opublikowała raport w sprawie walki z piractwem w Rosji. Okazuje się, że tamtejszy wymiar sprawiedliwości wykorzystuje akcję Microsoftu, aby zajmować sprzęt i oprogramowanie opozycji. Zajęto już między innymi komputery ekologów walczących o ochronę lasów w Syberii (Baikal Environmental Wave). Zdaniem NYT, działania rosyjskich władz zyskały wsparcie prawników Microsoftu. Zdaniem Baikal Environmental Wave, mimo iż organizacja posiadała legalne oprogramowanie, prawnicy firmy z Redmond odmówili pomocy w przekonaniu do tego władz.
Microsoft zamieścił już oświadczenie, w którym zapewnia, że wszystkie jego działania są zgodne z prawem. Firma twierdzi, że w każdym przypadku - także podczas procesu Baikal Environmental Wave - dbała, aby przestrzegane były prawa człowieka. Co więcej, Microsoft chce zwiększyć nadzór nad podejmowanymi akcjami przeciwko piratom. Problem polega na tym, że mleko już zostało rozlane. Gazeta NYT donosi o dziesiątkach akcji przeprowadzonych przez rosyjskie władze w ostatnim czasie. Nawet tak szczytny cel, jakim jest walka z piratami, może być wykorzystywany do dławienia opozycji.