Microsoft w końcu bardziej transparentny przy opisie aktualizacji dla Windowsa 10
Jednym z wielu krytykowanych praktyk Microsoftu wobec użytkowników Windowsa, obok telemetrii czy natrętnych sugestii o możliwości bezpłatnej aktualizacji do najnowszej wersji tego systemu operacyjnego, jest publikowanie tylko szczątkowych informacji na temat zmian, jakie przynoszą kolejne aktualizacje. Po informacjach o tym, że Microsoft zachowuje dostęp do niej tylko dla siebie, nadchodzą zmiany.
10.02.2016 15:22
Dotychczas w przypadku aktualizacji dla Windowsa 10, użytkownicy dysponowali w ich opisie tak szczątkowymi informacjami, jak np. ta aktualizacja zawiera ulepszenia poszerzające funkcjonalność Windowsa 10. Brakowało jakichkolwiek danych, które można byłoby odnieść do błędów zgłaszanych przez społeczność. Na reakcję Microsoftu w sprawie inicjatywy, którą poparły tysiące uczestników programu Windows Insider, trzeba było czekać ponad 5 miesięcy.
Firma uruchomiła właśnie witrynę Windows 10 update history. Publikowane są tam bardziej szczegółowe informacje o kolejnych paczek aktualizacji i błędach, jakie zostają naprawiane. Nie tylko w przypadku pulpitowego Windowsa 10, ale także mobilnej wersji tego systemu operacyjnego. Według przedstawicieli Microsoftu, powodem decyzji o uruchomieniu witryny były przede wszystkim głosy społeczności:
Według deklaracji Microsoftu, na stronie ma zostać opisana każda kolejna aktualizacja. Trudno stwierdzić, czy właśnie takiego rozwiązania oczekiwali użytkownicy Windowsa. Wydawałoby się, że bardziej oczywistym rozwiązaniem jest publikowanie podobnych informacji w oknie Windows Update, nic jednak nie wskazuje, aby miały tam być powielane informacje z witryny. Lepszy jednak rydz niż nic, a uczestnicy programu Windows Insider, którzy postulowali większą transparentność aktualizacji z całą pewnością mają powody do zadowolenia, tym bardziej, że dotyczyć będzie ona także mobilnego Windowsa.