Moves jednak przekaże dane użytkowników Facebookowi
Pod koniec kwietnia informowaliśmy, że Facebook ponownie wybrał się na zakupy i tym razem jego „ofiarą” padła aplikacja Moves, która monitoruje aktywność fizyczną. Producent tej aplikacji zapewniał wtedy, że przejęcie przez Facebooka nie zmieni rozwoju programu: będzie on rozwijany zupełnie osobno. Poza tym uspokojone zostały osoby, które przewidywały możliwość wypłynięcia ich danych do największej sieci społecznościowej, bo nic takiego nie miało mieć miejsca. No właśnie, nie miało… Moves po cichu, w nocy, zmieniło politykę prywatności i wygląda na to, że słowa sprzed dwóch tygodni zupełnie straciły na aktualności.
07.05.2014 19:31
Od innych aplikacji tego typu Moves odbiega dodatkowymi funkcjami, jak chociażby śledzeniem nie tylko treningów, ale typowej, codziennej aktywności jak chociażby wizyty w sklepach, w restauracjach czy w kinie. Z jednej strony pozwala to na tworzenie czegoś na kształt linii zawierającej przebieg naszego życia, tego co robiliśmy. Z drugiej natomiast nie trudno zauważyć, że tych informacji jest dużo. Co prawda to użytkownicy decydują kiedy aplikacja działa a kiedy nie, ale jednak w większości przypadków trudno mówić o instalacji tylko po to, aby sprawdzać tylko proste treningi. Zmieniona polityka prywatności przewiduje dzielenie się informacjami z Facebookiem, a także innymi firmami. Po co? Po prostu po to, aby pomóc w zrozumieniu potrzeb użytkowników i poprawić usługi, aby działały one dla nich jak najlepiej. A jeśli ktoś nie ma konta w tej sieci… cóż, w końcu robią to dla dobra całego świata, prawda?
Informacje o tym, że dane będą trafiać z aplikacji Moves do Facebooka potwierdziła rzeczniczka giganta. Możliwe, że zbierane dane nie będą wykorzystywane tyle przez samą sieć społecznościową, co przez dostawców reklam, a to dla użytkowników na dobrą sprawę jeszcze gorsze wyjście. Można by powiedzieć, że reklama nowych butów, czy roweru podczas przeglądania tablicy to przecież nic takiego… Tyle, że używając Moves sami możemy takie reklamy „sprowokować” dając to co w dzisiejszym świecie najważniejsze – informacje. Informacje o nas samych.