Mozilla chce usunąć w cień wersję Firefoksa
W Bugzilli, bazie zgłoszeń o błędach i życzeń co do nowych funkcji w produktach Mozilli pojawił się interesujący wpis. Wygląda na to, że wkrótce przy okazji wydania nowego Firefoksa pojęcie „wersja” spadnie na drugi, a może nawet trzeci plan.
W związku z wdrożeniem nowego cyklu wydawniczego Firefoksa, przeglądarka Mozilli bardzo szybko zwiększa numer głównej wersji. Tylko w tym roku wydany został Firefox 4, 5 i 6, a mamy dopiero połowę sierpnia. Numeracja wersji rozwojowych sięgnęła już nawet liczby 8. W tym tempie łatwo o zamieszanie. Asa Dotzler, dyrektor w Mozilli odpowiedzialny za Firefoksa, zaproponował w związku z tym całkowite usunięcie numeru wersji z okienka O programie dostępnego w menu Pomoc. Jak pisze, zamiast numeru wersji użytkownicy powinni być wyłącznie informowani o tym, czy używają najnowszej wersji i kiedy ostatnio program sprawdzał dostępność aktualizacji. Zaawansowani użytkownicy nadal będą mogli sprawdzić konkretny numer wersji na stronie about:support.
Na propozycję usunięcia w cień wersji Firefoksa dość ostro zareagowała społeczność skupiona wokół przeglądarki, nazywając propozycję Dotzlera w komentarzach głupią i idiotyczną, która niczego nie poprawi, a wręcz przeciwnie — wprowadzi jeszcze większe zamieszanie i konfuzję użytkowników. Jak pisze jeden z uczestników dyskusji, nawet Chrome ma numer wersji w okienku O programie i jak widać zdaje to egzamin, nie powoduje zamieszania. Warto też zaznaczyć, że usunięcie numeru wersji nie spowoduje oczywiście, że serwisy technologiczne na całym świecie nie będą jej używać. W katalogach oprogramowania takich serwisów jak dobreprogramy nadal widniała będzie dokładna wersja Firefoksa. Jedynie po instalacji użytkownik będzie musiał zajrzeć nieco głębiej, by sprawdzić, jaką wersję właśnie zainstalował.
Czy ukrycie wersji pomoże czy zaszkodzi Firefoksowi? Trudno to oczywiście ocenić, ale takie posunięcie nie wydaje się odpowiadać na główny zarzut ze strony społeczności: że kolejne wersje przeglądarki — choć oznaczane kolejnymi „dużymi” numerami — wnoszą zaledwie kosmetyczne poprawki. Rezygnacja z chwalenia się coraz wyższymi numerami będzie jednak dobrą wymówką dla Mozilli przy odpieraniu tego typu argumentów.
