Mozilla porzuca Firefoksa dla Windows Metro. Powodem słabe perspektywy tej platformy
W świecie jednego z popularniejszych ostatnio seriali, TheFollowing, bohaterowie, takpierwszego jak i drugiego planu, korzystają wyłącznie z Windows 8– na desktopach, laptopach, tabletach, smartfonach, a nawetogromnych telewizorach z dotykowymi ekranami. To świat bezJabłuszek, w którym każdy ekran wyświetla charakterystycznekafelki i kolory interfejsu Modern UI, a aktorzy zachowują się tak,jakby kontrolowanie komputerów osobistych za pomocą dotykowegoekranu było czymś oczywistym i naturalnym. Świat TheFollowing to jednak całkowitafantazja – product placementMicrosoftu niewiele ma wspólnego z rzeczywistością, w którejużytkownicy od Modern UI uciekają, jak tylko mogą, a przepaśćdzieląca popularność Androida i iOS-a od Windows 8/WindowsRT/Windows Phone wydaje się nie do zasypania. I to właśnie niskapopularność Modern UI doprowadziła do bezprecedensowej decyzjiMozilli, którą ogłosił właśnie Johnathan Nightingale,wiceprezes odpowiedzialny za Firefoksa.
15.03.2014 | aktual.: 16.03.2014 10:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Informację o rozpoczęciu pracnad specjalną wersją Firefoksa dla Windows 8, działającą wtrybie Metro (jak wówczas nazywano Modern UI), ujawniono już wlutym 2012 roku. Mozilla twierdziła wówczas, że w świeciewypełnionym urządzeniami z dotykowymi ekranami, sterowanymi przezkafelkowy interfejs, w którym specjalną rolę odgrywać miałprzepisany w dużym stopniu na nowo Internet Explorer, istnienie*zmetrowanego *Firefoksajest koniecznością, dającą użytkownikom szansę wyboruprzeglądarki. Sprawa wydawała się wówczas poważna: jedynie IEbyło w stanie wykorzystać możliwości trybu Metro.
Pierwszy prototyp Firefoksa Metropokazano już dwa miesiące później. Mozilla tłumaczyła wówczaspośpiech tym, że jeśli nie będzie miała wersji Metro swojejprzeglądarki, to straci udział w rynku – gdyż przeglądarki beztrybu Metro nie będą mogły być ustawione jako domyślne w Windows8, a Windows 8 miałby już niebawem stać się dominującąplatformą. Początkowo zresztą wszystko szło dobrze, do budowywersji Metro wykorzystano gotowy kod mobilnej przeglądarki,rozwijanej wówczas pod nazwą Fennec. Wydajność byłazadowalająca, a problemy z interfejsem wydawały się łatwe dorozwiązania. Microsoft musiał być bardzo zadowolony – Mozillajest jedną z najważniejszych, najbardziej rozpoznawalnych marek wInternecie, skoro więc Mozilla czuje, że Windows 8 będzie ważny,to inni, patrząc na Mozillę, pomyślą podobnie.
I faktycznie, rozpoczęła sięmoda na tworzenie zmetrowanych aplikacji.Na Kickstarterze rozpoczęto zbiórkę na przeniesienie popularnegoodtwarzacza VLC na Windows 8, wielu programistów wzięło się zaprzenoszenie popularnych opensource'owych aplikacji na WindowsRT, a sama Mozilla ogłosiła, że testową wersję FirefoksaMetro pokaże już w lutym 2013. Słowa dotrzymano, coś w kanalewydawniczym Nightlysię pokazało – i to coś szybko pokazało, że do użytku sięzupełnie nie nadaje. Niezrażona Mozilla zapędziła swoichprogramistów do dalszych prac, ogłaszając, że premiera FirefoksaMetro dla Windows 8/Windows RT nastąpi już w grudniu 2013.
Data wzbudziła rozbawienie wśródkomentujących dziennikarzy, wytykających Mozilli, że jejprzeglądarka pojawi się nie tylko ponad rok po premierze Windows 8,ale też już po wydaniu wersji 8.1 systemu. Przewidywano zresztądalsze opóźnienia, prorokując, że Firefox Metro trafi doużytkowników dopiero w 2014 roku. Przewidywania się sprawdzały. Wgrudniu 2013 termin premiery przesunięto na luty, a w lutym – namarzec. W połowie marca pan Nightingale ogłosił, że nie będziedalszego przenoszenia na kwiecień, bo nie będzie żadnego FirefoksaMetro.
Z wpisuna oficjalnym blogu Mozilli wynika, że zarząd Mozilli uznał, żewydanie wersji 1.0 Firefoksa Metro *byłoby pomyłką.*Producent „ognistego liska”(dla miłośników kryptozoologii – „czerwonej pandy”)przyznał, że nie ma ani zasobów, ani skali działaniaporównywalnej do jego konkurentów, i nie może angażować się nakażdym froncie. Platforma Modern UI/Metro nie ma dziś większegoznaczenia dla misji Mozilli, starającej się dotrzeć do jaknajszerszego grona użytkowników, wydającej więc Firefoksa napopularne platformy jak Windows (klasyczny win32), OS X, Linux iAndroid.
Metro/Modern UI nie jest wedługMozilli platformą popularną: w czasie prac nad Firefoksem dlaWindows 8/RT jego popularność nie rosła. W czasie gdy milionyużytkowników korzystały z testowych kompilacji na wymienionychwyżej systemach, wersja Metro przeglądarki w najlepszych swoichdniach miała może z tysiąc użytkowników.
Mozilla kończy więc (choć zciężkim sercem) z projektem. Kodźródłowy wciąż będzie dostępny na serwerach Fundacji, alena tym koniec. Nie będzie więcej żadnych testów, optymalizacji,poprawek. Nightingale stwierdził, że kiedyś może Metro jeszczeznajdzie uznanie, ale póki co nie ma sensu marnować zasobów nainwestowanie w platformę, która nie bardzo obchodzi użytkownikówFirefoksa.
Decyzja daje do myślenia.Mozilla bardzo starała się zrobić z Firefoksa Metro przeglądarkęnajwyższej jakości dla nowego interfejsu Microsoftu, korzystającze wszystkiego, co w teorii nowa platforma jest w stanie zaoferować.Nie bardzo się to powiodło. Widać tu analogie do prac nad wersjąMetro odtwarzacza VLC, której premiera również była kilkukrotnieprzekładana. Można śmiało założyć, że twórcy Firefoksa i VLCsą programistami o wyższych niż przeciętne umiejętnościach –skoro więc im się nie udaje, to komu miałoby się udać? ZawartośćWindows Store pokazuje komu – twórcom raczej trywialnych aplikacjitypu zbiorów przepisów kulinarnych, czy prostych gierek. Takiminowoczesnymi „aplikacjami” sklep Windows Store jest wypełniony.Tymczasem to co poważne i trudne w świecie Windows wciąż pisanejest przede wszystkim na platformy win32 i .NET.