NASA wykorzystuje nowego Kinecta i gogle Oculus Rift do zabaw z robotami
Jeżeli ktoś powinien bawić się najnowocześniejszymi technologiami to zdecydowanie NASA, a zwłaszcza Laboratorium Napędu Odrzutowego (JPL). Demonstrowało ono już przykładowo sterowanie ruchami oddalonego o setki kilometrów robota z użyciem Leap, czy wirtualną wycieczkę na Marsa, a ostatnio położyło ręce na deweloperskiej wersji sensora Kinect od Xboksa One, by po włożeniu gogli Oculus Rift popracować bardziej nad zdalną, ale precyzyjną obsługą różnych maszyn w niezwykle trudnych warunkach.
31.12.2013 11:22
NASA Robot Arm Control with Kinect
Naturalnie wszystko to przede wszystkim z myślą o kosmonautach, aby zmuszeni coś naprawić nie potrzebowali narażać życia, udając się w kombinezonie poza śluzy swej bezpiecznej jednostki, lecz mogli bez wychodzenia w próżnię zwyczajnie wcielić się w robota, który zajmie się zadaniem. Na początek przeprowadzono testy z użyciem tylko technicznie zaawansowanego ramienia, ale zadowoleni z dokładności ulepszonego sensora badacze na pewno na tym nie poprzestaną. Mając doświadczenie z poprzednim Kinectem, nieco ponad miesiąc zajęło im zintegrowanie ze swoimi rozwiązaniami nowego. Możliwości uzyskali znacznie szersze, chociażby z uwagi na wyłapywanie konkretnych ruchów rąk. Nadal we znaki daje się opóźnienie działań robota względem tych wykonywanych przez użytkownika, ale system dokładnie pokazuje, gdzie w danym momencie znajduje się elektroniczna dłoń, podążająca z poślizgiem za naszą własną.
NASA naturalnie nie chce ograniczać swoich odkryć do zastosowań wyłącznie z maszynami pokroju Robonauta 2, ale nie wyklucza i szerszego wykorzystywania opracowywanych technologii, także w celach rozrywkowych. Czy kiedyś zamiast na konsoli przed ekranem telewizora, będziemy bić się gdzieś w garażu swoimi robotami? Tacy Francuzi także wspaniale by się tutaj odnaleźli ze swoimi propozycjami...