NK wystawiona na sprzedaż. Co dalej z zasłużoną polską społecznościówką?

To już więcej niż plotka. Grzegorz Marczak na łamach Antywebudonosi, że dzieje się właśnie to, co analitycy przepowiadali już odjakiegoś czasu. Serwis NK.pl, znany lepiej jako Nasza Klasa, szukanowego właściciela. Spółka zarządzająca serwisem przeszła już audyt –praktycznie wszystko ma być gotowe na sprzedaż.

29.10.2014 | aktual.: 30.10.2014 09:01

Czasy, gdy to NK było liderem polskich społeczności internetowych,dawno już minęły. Serwis, wciąż wykazujący ok. 5,6 mln użytkownikówmiesięcznie (połowę tego, co w czasach świetności), wciąż traci. Niktjuż tam chyba nawet nie marzy o rywalizacji z Facebookiem, z któregokorzystać ma ponad trzy czwarte polskich internautów, ponad 17 mlnużytkowników miesięcznie. Jeśli tak dalej pójdzie, to NK pokonanezostanie przez Twittera, który ma już u nas ponad 2,8 mlnużytkowników. Dziś serwis nawet już specjalnie nie walczy o rynekreklamowy, głównym źródłem przychodów stały się mikropłatności wgrach.

Obraz

Obecnie większość (73%) udziałów w NK ma cypryjska spółkaExcolimp, należąca do byłych udziałowców Forticomu, reszta należy dofirmy polskich założycieli serwisu, Yamkako Holdings Co. Ltd. Wiadomo,że nabywcą ma być jeden z największych polskich portali. Który?Rzecznicy nabrali wody w usta. Antyweb, w połączeniu z Biztokiem,utrzymują jednak, że chodzi o Onet, który NK miałby wziąć wspólnie zkrakowskim producentem gier, firmą Ganymede. O wartości transakcjimożna tylko spekulować. Ostatni raz wyniki finansowe NK przedstawiłow 2011 roku – wtedy było to 75 mln złotych przychodu. Wtedyjednak serwis miał 11,2 mln użytkowników.

Inwestycja w podupadającą społecznościówkę nie musi jednak byćwcale bez sensu. Dla Grupy Onet byłby to sposób na znaczącyawans w rankingu Społeczności Megapanelu, możliwe, że nawet na drugie miejsce, atakże pozyskanie unikalnej grupy odbiorców, niekorzystających zżadnych innych serwisów społecznościowych. Targetowane mailingi ireklama odsłonowa skierowane do tej grupy mogą mieć znaczną wartość.Nie można zapominać też o potencjale związanym z grami –włączenie Ganymede do transakcji pozwoliłoby na zwiększenierozrywkowego potencjału NK.

Bez względu na finał tej sprawy, NK pozostanie częścią historiipolskiej Sieci. Choć serwis nie okazał się dość silny, by oprzeć sięinwazji kulturowej z Zachodu, to jednak trudno będzie zapomnieć panaGąbkę czy znienawidzonego Śledzika. Czy w ogóle miał kiedykolwiekszanse z Facebookiem? Naszym zdaniem nie. Jedyne opierające sięZuckerbergowi dziś serwisy działają w rosyjskiej i chińskiejprzestrzeni językowej, oferując tamtejszym internautom produktznacznie bardziej dopasowany do ich obyczajowości i potrzeb. Polska –średniej wielkości kraj Środkowej Europy, z aspiracjami przynależeniado cywilizacji atlantyckiej, nie była dość duża, by utrzymać swojewłasne NK.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)