Na SkyDrive nie może być nagości i przemocy, nawet w prywatnych folderach
SkyDrive, zestaw usług w chmurze Microsoftu obejmujący między innymi dysk sieciowy, rozwija się całkiem nieźle. W zeszłym tygodniu premierę miał nowy, „współczesny” interfejs usług, który szykuje użytkowników na przyjęcie kolejnego Windowsa. Wciąż nie jest jasne jakie treści mogą być tam przechowywane.
Media ponownie próbują wyjaśnić sprawę obywatela Niemiec, którego konto zostało zablokowane za umieszczenie w jego prywatnym katalogu zdjęć częściowo (!) nagich osób. Sprawa była o tyle absurdalna, że zdjęcia były efektem pracy w studiu, a ich właściciel jest zawodowym fotografem. Nie jest to jedyny taki przypadek.
Na fali tych wydarzeń powstała analiza różnych usług oferujących przechowywanie naszych plików w chmurze. SkyDrive prezentuje się dość… pruderyjnie. Warunki użytkowania zabraniają przechowywania tam, nawet w prywatnych katalogach, materiałów przedstawiających nagość ludzi lub humanoidalnych postaci rysunkowych (fantasy, manga, anime itp.), treści wulgarnych, promujących rasizm, przemoc czy fanatyzm. Oznacza to, że 60 milionów użytkowników usług Microsoftu w ponad 100 krajach nie może na tym dysku przechowywać legalnie zakupionej pornografii, komiksy również są podejrzane, nie wspominając już o zdjęciach z wakacji nad morzem. Należy zachować szczególną ostrożność również umieszczając na swoim koncie zrzuty ekranu czy zapisy rozgrywek z co bardziej krwawych gier.
Użytkownicy innych dysków sieciowych również powinni uważać, ale raczej nie mają do czynienia z cenzorami. Google Drive również ma sporo obostrzeń, ale dotyczą one treści opublikowanych (udostępnianych). Użytkownicy Google Drive nie mogą dzielić się materiałami pornograficznymi czy też przedstawiających przemoc, ale dla własnego użytku legalne materiały tego typu można na Google Drive umieścić. Podobne podejście ma SugarSync, który nie zablokuje konta, dopóki sprzeczna z zasadami treść nie zostanie opublikowana. Dropbox i Box w ogóle nie wyszczególniają materiałów, których przechowywanie łamie warunki użytkowania, ale zastrzegają, że nie wolno za ich pośrednictwem łamać lokalnego prawa.
Microsoft tłumaczy swoją politykę dążeniem do wypromowania SkyDrive jako usług w 100% bezpiecznych na całym świecie. Aby do tego dojść firma stara się zapewnić pełną prywatność oraz zagwarantować, że usługi nie będą wykorzystane w sposób nielegalny — na przykład do rozpowszechniania dziecięcej pornografii, czemu zapobiec ma stosowanie systemu PhotoDNA.
Premiera Windowsa 8, który będzie mocno zintegrowany z tymi usługami, zbliża się wielkimi krokami. Microsoftowi nie zaszkodzi wyjaśnienie za jakie konkretnie treści klientom grozić może blokada konta, wraz z którą przepadają kupione aplikacje na Windows Phone czy punkty i osiągnięcia z gier. Warto już teraz oswoić się z myślą, że SkyDrive nie jest przedłużeniem osobistego dysku, a usługą z własnym regulaminem.