Netbooki przechodzą do lamusa — Asus i Acer kończą ich produkcję
Rynek netbooków rozwijać miał się tak pięknie, a tymczasem na początku tego roku wielu fanom przenośnych komputerków po głowie zacznie chodzić raczej kultowe Video Killed The Radio Star, bo oto mamy zmierzch krótkiej ery podręcznych „kilkucalaków”. Zarówno Asustek, jak też Acer, którzy jako jedni z ostatnich wielkich dostarczycieli sprzętu wierzyli jeszcze, że ktoś przytuli do serca pozbawione napędu optycznego małe cudeńka, kończą z ich produkcją. Tablety oraz coraz większe smartfony zabiły wielkie nadzieje analityków z 2009 i 2010 roku...
02.01.2013 10:50
Co ciekawe, jeszcze niedawno Acer zapierał się, że chociażby kraje rozwijające się wciąż uważają netbooki za atrakcyjne urządzenia. Firma nie brała pod uwagę najwidoczniej coraz agresywniej walczących na ceny i podzespoły propozycji chińskich konkurentów. Obecnie wystarczy dokupić niedrogą wkładkę z klawiaturą i już można cieszyć się funkcjonalnością tabletu zbliżoną do niedawno popularnych komputerków — z tą „drobną” różnicą oczywiście, że pracujemy na Androidzie, a nie Windowsie czy ulubionej dystrybucji Linuksa. Tabletowe szaleństwo zapoczątkował co prawda iPad z systemem obecnie znanym jako iOS, trumnę z netbookami zabiła jednak na dobre dopiero zeszłoroczna premiera urządzenia Nexus 7, które w świetnej cenie zaoferowało firmowy produkt o niezłych parametrach, a w dodatku z obietnicą najszybszej aktualizacji do nowej wersji systemu — w końcu to Google.
Intel nie rezygnuje z procesorów z linii Atom, bo znajdzie dla nich inne zastosowanie. Producenci notebooków postarają się zagospodarować chwilową, skromną lukę po netbookach, oferując słabsze modele w niższej cenie. Nie wiadomo co dalej z inicjatywą One Laptop Per Child czy dostawami netbooków w ramach kontraktów ze szkołami.