Netflix będzie w Polsce – chce działać w 200 krajach za 2 lata
Netflix przy okazji przedstawiania wyników finansowych poinformował, że w ciągu dwóch najbliższych lat zamierza zakończyć globalną ekspansję. W planach firmy jest prowadzenie działalności w aż 200 krajach do końca 2016 roku.
21.01.2015 | aktual.: 22.01.2015 09:51
Rozszerzenie zasięgu usług Netfliksa jest możliwe między innymi dzięki zaskakująco wysokim zyskom. W liście do inwestorów możemy przeczytać:
Zapowiedzi są śmiałe, ale nie bez pokrycia. Spojrzenie w księgi rachunkowe firmy mówi jasno, że radzi sobie bardzo dobrze – w zakończonym właśnie kwartale zyskała 2,43 miliona zagranicznych subskrybentów i ma ich obecnie 18,28 miliona. Na rodzimym rynku z Netflix ma już 39,11 milionów nowych subskrybentów – 5,69 miliona więcej niż na początku ubiegłego roku. Te liczby przekładają się oczywiście na spore pieniądze. Dość wspomnieć, że ostatni kwartał 2013 roku firma zamknęła z zyskiem na poziomie 48 milionów dolarów, końcówka 2014 roku zaś przyniosła aż 83 miliony dolarów „na czysto”.
Netflix działa już w 50 krajach i sporo nauczył się o tym, co ludzie chcą oglądać i czego oczekują. Dalszy rozwój jest możliwy między innymi dzięki temu, że materiały można oglądać nie tylko na komputerze, ale także na telewizorach, tabletach czy smartfonach, a także dzięki rozwojowi łączy internetowych na całym świecie. Firma zamierza działać nawet w Chinach, gdzie chce oferować pomniejszony katalog z własnymi treściami oraz takimi, na które ma „globalną” licencję. Trzeba zaznaczyć, że jest to nie lada wyzwanie, gdyż wymaga uzyskania sporej kolekcji pozwoleń, a chińscy regulatorzy nie wpuszczają do kraju usług mogących stanowić konkurencję dla rodzimej telewizji. O Polsce nie wspomina wprost, ale ponieważ nasz kraj jest dużym rynkiem, jesteśmy wysoko na liście.
Częścią planu jest także produkcja kolejnych autorskich materiałów, które będą dostępne tylko w ramach Netfliksa. W sumie w planach ma wyprodukowanie 320 godzin seriali, filmów fabularnych, dokumentów i komedii. Na ich produkcję zamierza wydać 3 miliardy dolarów – trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. Firma zdradziła, że autorskie produkcje były jednymi z najchętniej oglądanych przez subskrybentów i są bardziej opłacalne, niż wiele dobrze znanych, licencjonowanych tytułów.