Nie sprzedaję wybrakowanego produktu - nie kradnę
Kilka dni temu informowaliśmy o akcji Nie przerabiam, nie kradnę, którą zorganizował polski oddział firmy Microsoft. Okazało się, że reakcja społeczności nastąpiła szybciej niż mogli się tego spodziewać organizatorzy. Zapewne jednak nie taki przyświecał im cel...
18.01.2010 | aktual.: 19.01.2010 01:21
Przypomnijmy, że akcja "Nie przerabiam, nie kradnę" adresowana do tych, którzy przerabiają konsole Xbox 360 trafiła również na dość podatny grunt osób, które kupiły konsolę i jej nie przerobiły, a mimo to są niezadowolone z obecnego stanu usług związanych z konsolą Xbox 360 w naszym kraju. Na odpowiedź graczy nie trzeba było długo czekać - zaraz zrodziła się kontrakcja Nie sprzedaję wybrakowanego produktu - nie kradnę. Jak na swojej stronie tłumaczą jej inicjatorzy, (...) poczuliśmy się dotknięci insynuacją, iż brak polskiej wersji usługi Xbox LIVE wynika z faktu, iż Polacy korzystają z nielegalnego oprogramowania na tę konsolę. Nie zgadzamy się z sugestiami, iż cała wina za brak tej ważnej dla konsoli Xbox 360 usługi w naszym kraju leży po stronie graczy. Uważamy, że po kilku latach oczekiwań na wprowadzenie Xbox LIVE w Polsce (...) w końcu czara goryczy się przelała (...). Autorzy akcji jednocześnie zapewnili, że ich celem nie jest propagowanie piractwa, a jedynie uruchomienie usługi dostępnej w wielu krajach Europy.
Organizatorzy akcji przygotowali również... konkurs, który adresowany jest do polskiego odziału firmy Microsoft: Postanowiliśmy zorganizować konkurs dla firmy Microsoft Polska. Do wygrania rzecz może nie materialna, ale wymierna - zadowolenie i radość tysięcy klientów. Przegrana zaś, to rzesza niezadowolonych klientów, odpływająca do konkurencji, czy to już teraz, czy w następnej generacji konsol. (...) Nie trzeba nawet wysyłać zgłoszenia! Wystarczy oficjalny komunikat prasowy, informujący o pełnej dostępności usługi Xbox Live w Polsce. Podobnie jak w przypadku akcji Microsoftu, również osoby, które popierają Kontrakcję mogą jednoczyć siły na jednym z portali społecznościowych.
Jeśli hasłem akcji Microsoftu jest "Wystarczy chęć i dobra wola", to należy zadać sobie pytanie - czy chęć i dobra wola pojawi się również po stronie Microsoftu?
Aktualizacja, 18.12.2009, 18:22
Polski oddział Microsoftu odpowiedział na postulaty akcji "Nie sprzedaję wybrakowanego produktu - nie kradnę". W oświadczeniu prasowym napisał: Uruchamiając akcję "Nie przerabiam – nie kradnę" (...) nie spodziewaliśmy się tak ogromnej reakcji graczy w Polsce. (...) Dziś zapoznaliśmy się z głosem tych graczy, którzy uruchomili pod adresem internetowym www.kontrakcja.pl swoją własną inicjatywę, mającą zdopingować Microsoft do szybkiego wprowadzenia usługi Xbox Live w Polsce. Uważamy, że to niezwykle ciekawa akcja, która pokazuje siłę i zaangażowanie środowiska graczy Xbox 360 w Polsce. Jej słabą stroną jest natomiast odwrócenie uwagi od głównego wątku kampanii – kwestii piractwa, hamującego rozwój elektronicznej rozrywki.