Nokia znów pod kreską, Microsoft w niepewności

Microsoft zamknął kwartał fiskalny z nieco gorszym wynikiem, niż się spodziewano, bo zarobił „jedynie” 16,01 miliarda dolarów, podczas gdy inwestorzy życzyliby sobie niecałe 500 milionów więcej przychodu. Zysk netto wyniósł 5,31 miliarda dolarów — o 22% mniej niż przed rokiem — jednak spadek ten jest wynikiem zwiększenia nakładów na promocję nowych produktów, a nie problemów firmy. Wszyscy są jednak pełni niepewności, bo nie da się przewidzieć, jak rynek zareaguje na Windows 8 — system budzi mieszane uczucia i zbiera skrajne opinie, po drodze wywołując kontrowersje chociażby ograniczaniem aplikacji w trybie Modern, co najbardziej niepokoi twórców alternatywnych przeglądarek, albo wymaganiem zmiany pielęgnowanych przez lata przyzwyczajeń użytkowników.

Obraz

To, że Nokia zamknęła kolejny kwartał fiskalny z ujemnym saldem, nie powinno nikogo dziwić. To nie pierwszy raz, a widoków na poprawę nadal nie ma. Finowie sprzedali co prawda prawie 83 miliony telefonów w ciągu 3 miesięcy (około 1% mniej, niż w poprzednim kwartale), ale smartfonów było w tym zaledwie 6,5 miliona, a różnych modeli Lumii — 2,9 miliona — podczas gdy poprzednim kwartale sprzedaż Lumii sięgnęła już poziomu 4 milionów. Polityka Microsoftu dotycząca mobilnego systemu spowodowała, że klienci, których interesuje Windows Phone, czekają na jego nową odsłonę i modele Lumia 920 i 820. Tymczasem producent traci. Co prawda w tym kwartale strata wyniosła zaledwie 576 milionów dolarów — o 250 milionów mniej niż przed rokiem — ale to marne pocieszenie. Cała nadzieja w Lumiach z Windows Phone 8.

Należący do Microsoftu Skype zanotował za to znaczny wzrost popularności. Komunikator ma teraz 280 milionów użytkowników, którzy „przegadali” 120 miliardów minut w ciągu ostatnich 3 miesięcy.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)